Berbatov zadowolony z debiutu
Nowy napastnik Manchesteru United Dimitar Berbatov powiedział, że jest zadowolony z debiutu przed własną publicznością. Czerwone Diabły pokonały Bolton Wanderers 2:0, ale Bułgar gola nie zdobył.
- Bardzo chciałem strzelić bramkę. Jednak trzy punkty są ważniejsze i byliśmy dzisiaj lepszym zespołem. Zdobyliśmy dwie bramkami, ale mieliśmy cztery, czy pięć kolejnych sytuacji, które zmarnowaliśmy. Jestem zadowolony ze swojej dyspozycji, zwłaszcza dzisiaj. Wprawdzie nie wykorzystałem swoich szans, ale mam nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej - powiedział Berbatov.
Drogba chwali Scolariego
Niewykluczone, że Didier Drogba wcale nie odejdzie z Chelsea Londyn. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej chwali Luisa Felipe Scolariego, nowego menedżera The Blues. To właśnie dzięki przez Brazylijczyka może zostać na Stamford Bridge.
- Scolari to jest taki trener, który jest blisko piłkarzy. Ja takich szkoleniowców lubię. On jest podobny do Mourinho. Czuję się wówczas bardzo komfortowo. Rozmawiałem z nim i on powiedział mi, że chcę, abym został - powiedział Drogba, który po raz pierwszy w tym sezonie wystąpił od pierwszej minuty w ligowym meczu. Jeszcze nie zdobył bramki, ale jest zadowolony z coraz lepszej formy.
Shearer nie wróci do Newcastle
Alan Shearer nie po raz pierwszy oznajmił, że nie zamierza wracać do Newcastle United. Sroki wprawdzie zatrudniły tymczasowego menedżera, ale mają miesiąc na znalezienie stałego trenera Newcastle.
Media z tą osobą łączyły właśnie Shearera, lecz reprezentant Anglii po raz kolejny odrzucił te spekulacje. Dodatkowo był zaskoczony, że Joe Kinneara został zatrudniony do końca sierpnia.
Benitez zachwycony Torresem i Keanem
Menedżer Liverpoolu Rafael Benitez chwalił swoich piłkarzy za występ przeciwko Evertonowi. Największe pochwały dostała dwójka napastników: Fernando Torres oraz Robbie Keane. Zwłaszcza Irlandczyk jest krytykowany przez media za słabą grę, a przede wszystkim za brak goli.
Z Evertonem dwa trafienia zaliczył Torres, ale przy jednym z nich podawał Keane. - Cały zespół zaprezentował się bardzo dobrze. Fernando zagrał świetnie. Swoją robotę wykonał również Keane, który miał udział przy obu bramkach - powiedział Benitez.
Alex Ferguson: Giggs może grać kolejny rok
Ryan Giggs może grać kolejny rok - tak uważa, że Sir Alex Ferguson, menedżer Manchesteru United. Walijczyk ma jeszcze tylko do czerwca przyszłego roku ważny kontrakt z Czerwonymi Diabłami.
Ferguson chce jednak, by Giggs był do jego dyspozycji przez kolejny sezon, bo swoim doświadczeniem może wspomóc zespół. - Dla niego nie będzie problemem grać przez kolejny rok - wyznał Szkot.
Ashton nie zagra do końca roku
Nie miesiąc, ale do końca roku nie zagra Dean Ashton, napastnik West Ham United. Powodem tak długiej absencji jest kontuzja kostki i operacja, którą będzie musiał reprezentant Anglii przejść.
Do duża strata dla Gianfranco Zoli, menedżera Młotów. Włoch liczył na Ashtona, lecz na jego szczęście urazy wyleczyli już: Carlton Cole oraz Craig Bellamy i są do dyspozycji Zoli.
Stephen Ireland: Możemy być w pierwszej czwórce
Piłkarze Manchesteru City wierzą w swoje umiejętności. Stephen Ireland wyznał, że on i jego koledzy wierzą, iż są w stanie zająć miejsce w pierwszej czwórce, a to oznaczałoby, że The Citizens zagraliby w eliminacjach do Ligi Mistrzów.
- Osobiście uważam, że z Aston Villą powalczymy o czwarte miejsce i myślę, iż wygramy z nimi. Wiem, że jest Chelsea, Arsenal, Man Utd i Liverpool, ale możemy zająć czwartą pozycję. Jestem tego pewny - powiedział Ireland.
Bullard na celowniku Evertonu?
Zdaniem brytyjskich mediów, Jimmy Bullard znalazł się na celowniku Evertonu. Piłkarz Fulham Londyn miałby wzmocnić środkową linię The Toffees, którzy nie zdążyli poszaleć podczas letniej sesji transferowej.
Bullard po wyleczeniu kontuzji kolana z meczu na mecz gra coraz lepiej. Doczekał się nawet w wieku 29 lat powołania do reprezentacji Anglii. Wprawdzie nie zadebiutował, ale to świadczy o tym, że Bullard jest w bardzo wysokiej dyspozycji.
Sfrustrowany Dempsey
Bardzo rzadko w tym sezonie gra Clint Dempsey. Amerykanin przyznał, że jeśli nic się nie zmieni, to wówczas pomyśli o odejściu z Craven Cottage. 25-letni zawodnik stracił miejsce w składzie, po tym jak Zoltan Gera przyszedł do Fulham i zajął miejsce w składzie za Dempsey’a.
Zawodnik z Ameryki w tym sezonie wystąpił od pierwszej minuty tylko w spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej z Burnley. W Premiership siedzi na ławce rezerwowych.