Ale go sprowokował. Zobacz, co zrobił przed karnym Haalanda

Getty Images / Molly Darlington / Viaplay Sport Polska/X / Erling Haaland / Jordan Pickford
Getty Images / Molly Darlington / Viaplay Sport Polska/X / Erling Haaland / Jordan Pickford

Erling Haaland nie wykorzystał rzutu karnego w meczu z Evertonem. Norweskiego napastnika sprowokował Jordan Pickford, który zdecydował się na niecodzienne zachowanie.

W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w Anglii rozgrywane są mecze Premier League. W jednym ze spotkań Manchester City podejmował Everton. Starcie zakończyło się podziałem punktów - 1:1 (relacja dostępna jest pod TYM LINKIEM).

"Obywatele" mieli szanse na zwycięstwo, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Erling Haaland. Norweg uderzył piłkę lekko i w miejsce, w które rzucił się Jordan Pickford (nagranie wideo z tej sytuacji możesz zobaczyć pod TYM LINKIEM).

Czujni kibice zauważyli, że tuż przed wykonaniem "jedenastki" angielski bramkarz chciał wyprowadzić Haalanda z równowagi. I jak pokazał czas, zrobił to skutecznie. Pickford zdecydował się na głupie miny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two

"Krótka, obrazkowa historia karnego Erlinga Haalanda obronionego przez Jordana Pickforda" - napisano na profilu Viaplay Sport Polska na platformie X (wspomniane zdjęcia możesz zobaczyć na końcu artykułu).

To kolejny rozczarowujący wynik dla Manchesteru City. Obecnie ekipa Pepa Guardioli plasuje się na szóstym miejscu w tabeli Premier League. Po tej kolejce strata do prowadzącego Liverpoolu w dalszym ciągu będzie dwucyfrowa.

Komentarze (2)
avatar
Sie-Wie
12 h temu
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Może by o innych klubach pogadać. Oni są za daleko. Liverpool raczej wygląda na faworyta ale pomiędzy dzieje się ciekawie. 
avatar
Adam Lemberg
14 h temu
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No i git !