Marquinhos trafił do AS Romy w sierpniu 2012 roku za 4,5 mln euro. W pierwszym sezonie Serie A spisywał się na miarę oczekiwań i potwierdził, że ma ogromny talent. Nic więc dziwnego, że zainteresowały się nim Manchester United, FC Barcelona oraz Paris Saint-Germain.
Wyścig po 19-latka wygrali mistrzowie Francji, którzy zaoferowali aż 35 mln euro. Według mediów Duma Katalonia była gotowa zapłacić za urodzonego w Sao Paolo piłkarza 30 mln euro.
Marquinhos, który podpisał z klubem z Parc des Princes 5-letni kontrakt, jest trzecim nabytkiem PSG w trwającym oknie transferowym. Wcześniej ekipę Laurenta Blanca wzmocnili Edinson Cavani za 64,5 mln euro oraz Lucas Digne za 15 mln euro.
- Pozyskanie Marquinhosa jest dla nas powodem do dumy, ponieważ jest on klasowym graczem, którym interesowało się wiele klubów. Sprowadzenie Brazylijczyka pomoże nam w realizacji projektu, który zakłada, że PSG stanie się jedną z najlepszych drużyn Europy - powiedział prezes klubu Nasser Al-Khelaifi.
Marquinhos w Paryżu utworzy duet stoperów ze swoim rodakiem Thiago Silvą, za którego przed rokiem PSG zapłaciło aż 42 mln euro. Szkoleniowiec w odwodzie ma jeszcze Alexa, Diego Lugano oraz Mamadou Sakho.