Notujący passę trzech porażek z rzędu Górnik Zabrze w niedzielne popołudnie podejmie Ruch Chorzów w 98. Wielkich Derbach Śląska. Cele drużyny z Roosevelta przed niedzielną potyczką są klarowne. - Wierzę, że w meczu z takim rywalem moi zawodnicy zagrają zawody, które okażą się dla nas przełomowe. Chcemy wygrać w niedzielę, a potem rozpocząć marsz ku celom, jakie sobie na tę rundę zakładaliśmy - wskazuje Adam Nawałka, trener zabrzańskiej drużyny.
Mimo słabszej formy swojej drużyny w ostatnich meczach coach zabrzan jest przekonany, że w niedzielę Górnik zejdzie z boiska z tarczą. - Nasz cel na to spotkanie jest jasny i chcemy walczyć o trzy punkty. Żadna asekuracja z naszej strony nie wchodzi w rachubę, bo nikt by nam jej nie wybaczył. Mamy swój pomysł na to spotkanie i wierzymy, że ułoży się ono po naszej myśli - dodaje trener Trójkolorowych.
Nawałka ze spokojem podchodzi do ostatnich wyników zespołu. - Taka jest piłka i trzeba jej prawa przyjąć na klatę. Nie będę powtarzał o co w tym sezonie walczymy, bo już przed rundą wiosenną mówiłem, że kto buja w obłokach ten może spaść z bardzo wysoka i ten upadek jest bardzo bolesny. W kontekście następnych meczów przewodnia będzie dla nas myśl "mniej mówmy, a więcej róbmy" - wyjaśnia opiekun drużyny z Roosevelta.
Doświadczony szkoleniowiec zabrzan o pracy Jacka Zielińskiego przy Cichej wypowiada się z dużym respektem. - Do wyników i stylu gry Ruchu pod wodzą trenera Zielińskiego podchodzę z dużym szacunkiem. Prowadzi drużynę bardzo sprawną ręką i z pewnością jego warsztat jest na bardzo wysokim poziomie. Szanuję również całą drużynę z Chorzowa, bo cechuje ją charakter i wysoki poziom sportowy - przekonuje trener górniczej jedenastki.
Największego zagrożenia w chorzowskim zespole Nawałka spodziewa się po będącym ostatnimi czasy w dobrej formie Macieja Jankowskiego. - Moja ocena potencjału Ruchu się nie zmienia. Ostatnio szczególną uwagę kierowaliśmy na Arka Piecha, ale mieliśmy świadomość, że kolektyw jest siłą tej drużyny. Teraz w dobrej formie strzeleckiej jest Maciek Jankowski, ale my uwagę poświęcamy całemu zespołowi z Chorzowa, który jest nieprzewidywalny - przekonuje 56-latek.
- Kluczem do zwycięstwa w tym spotkaniu będzie duża konsekwencja taktyczna. Wygra ten mecz ta drużyna, która będzie miała lepszą koncepcję, umiejętnie ją wdroży w wydarzenia na boisku, by potem z konsekwencją i determinacją ją realizować - analizuje Nawałka.
Charyzmatyczny szkoleniowiec nie ma wątpliwości, że niebawem jego drużyna "zaskoczy". - Górnik jest dobrze przygotowany do rundy wiosennej pod względem fizycznym i mentalnym. Potrzebujemy tylko meczu na przełamanie, który mam nadzieję nadejdzie w niedzielę. Musimy jednak pamiętać, że to jest tylko sport i trzeba do meczu podchodzić z wielką pokorą. To pomaga w utrzymaniu koncentracji i odniesieniu zwycięstwa - puentuje trener drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.