Przepaść i przyjaźń - zapowiedź meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin

Lider T-Mobile Ekstraklasy w sobotę podejmować będzie 14. ekipę w tabeli - Pogoń Szczecin. Choć na trybunach będzie przyjazna atmosfera, to na boisku powinno być walecznie.

26 punktów dzieli Legię Warszawa i Pogoń Szczecin w lidze. Portowcy plasują się obecnie na 14. pozycji i mają zaledwie 5 punktów przewagi nad strefą spadkową. Dotychczasowych dokonań na boiskach nie mogą zaliczyć do udanych, bowiem to właśnie szczecińska drużyna wiosną najsłabiej się prezentuje w T-Mobile Ekstraklasie (zaledwie dwa wywalczone punkty).

W opozycji do tych poczynań są Wojskowi. Podopieczni Jana Urbana mieli nie najlepszy start w rundzie wiosennej (porażka w Kielcach i bezbramkowy remis z czerwoną latarnią ligi, GKS-em Bełchatów), lecz z meczu na mecz zaczęli się rozkręcać. Jednak warto w tym miejscu podkreślić, iż mimo zwycięstw i dokładania kolejnych punktów do dorobku, Legioniści są ganieni za styl, bowiem zdarza im się przysypiać na boisku. Nie da się też ukryć, że w głowach zawodników z Łazienkowskiej 3 jest wciąż ubiegły rok. - Widzę olbrzymią mobilizację w zespole. Nie ma zadowolenia z faktu, że cel jest coraz bliższy. Chłopaki pamiętają o ubiegłym roku, wiedzą ile przykrości to ich kosztowało. Porażka w lidze była olbrzymim ciosem dla drużyny. Chyba nikt nie wierzył, że można stracić tytuł - mówił Jan Urban.

Kibice obu drużyn trzymają "sztamę" dlatego też można się spodziewać wspaniałej atmosfery na trybunach. Jednak co innego może się dziać na boisku. - Niech kibice obu klubów przyjaźnią się, bo to jest świetne i trzeba to szanować, ale my na murawie będziemy walczyć o swoje. Jeszcze raz powtórzę: dla nas będzie to po prostu boiskowa wojna - zapowiedział Hernani cytowany przez oficjalną stronę Pogoni.

I właśnie takiej walki na całego mogą się obawiać gospodarze sobotniego pojedynku, chociaż zarówno piłkarze, jak i trener Urban niemalże za każdym razem powtarzają, iż mają świadomość tego, że na Legię każdy się "spina". Nie mająca nic do stracenia Pogoń może się okazać niezwykle wymagającym rywalem. Tym bardziej jeśli przewodzi jej Dariusz Wdowczyk, twórca ostatniego mistrzowskiego tytułu warszawskiej drużyny.

Dobrą informacją dla szkoleniowców jest fakt, że żaden podopieczny nie będzie pauzował przez kartki. Nieco gorzej wygląda kwestia zdrowotna, zwłaszcza w Legii, gdzie Jan Urban nie będzie mógł skorzystać z Jakuba Koseckiego, Jakuba Rzeźniczaka, Dicksona Choto, Michała Żyry, Marko Sulera, Aleksandra Jagiełły i Igora Berezowskiego. Z kolei Dariusz Wdowczyk ma powody do zadowolenia, gdyż do składu powrócili Julien Tadrowski i Emil Noll, a normalne treningi wznowił Peter Hricko.

Portowcy na pewno będą chcieli sprawić niespodziankę na Pepsi Arenie i wreszcie zanotować dobry występ tej wiosny. Z kolei Wojskowi nie mogą sobie pozwolić na to, aby depczący im po piętach Lech Poznań zniwelował dzielące drużyny 4 punkty. A jak będzie? Rozwiązanie w sobotni wieczór.

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin / sob. 20.04.2013 r., godz. 18:15

Przewidywane składy:

Legia Warszawa: Kuciak - Bereszyński, Jędrzejczyk, Astiz, Wawrzyniak - Vrdoljak, Łukasik - Furman, Radović - Dwaliszwili, Ljuboja.

Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Frączczak, Hernani, Dąbrowski, Tadrowski, Pietruszka - Murayama, Golla, Rogalski, Ława, Kolendowicz - Djousse.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin)

Zamów relację z meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści PILKA.POGON na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści PILKA.POGON na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: