Jurgen Klinsmann od nowego sezonu będzie szkoleniowcem Bayernu Monachium. Nie wiadomo, czy ta informacja spowodowała, że dwaj amerykańscy dziennikarze dopiero teraz udzielili stuprocentowego poparcia dla Benitza.
- Po meczu z Manchesterem United, gdy George i ja odbyliśmy długą i poważną rozmowę z Benitezem, wiedzieliśmy, że Hiszpan nie ma zamiaru opuszczać Anfield - powiedział dla Liverpool Echo Hicks i dodał: - Rozmowy z Klinsmannem były prowadzone, gdyż nie byliśmy pewni, czy Benitez rzeczywiście ma oferty, o których pisała prasa i nie będzie miał zamiar z którejś skorzystać.
- Cieszymy się jednocześnie, że Jurgen wraca do zawodu i będzie szkoleniowcem Bayernu Monachium - dodał Hicks.
Trudno uwierzyć w zapewnienia Toma Hicksa, iż rozmowy z Klinsmannem były prowadzone na wypadek, gdyby Benitez chciał odejść do innego klubu. Angielskie media w czasie, kiedy The Reds byli o krok od odpadnięcia z Ligi Mistrzów (po wygranej na Stade Velodrome z Olympique Marsylia nie zostali wyeliminowani z LM - przyp. red.) niemal codziennie informowały, o ultimatum dla Beniteza, który miał się pożegnać z posadą menedżera FC Liverpoolu, gdyby przygodę z europejskimi pucharami zakończył już na fazie grupowej Ligi Mistrzów.