Przedstawiciele Sandecji Nowy Sącz już w czwartek wysłali stosowne pismo do piłkarskiej centrali, ale początkowo decyzja była odmowna. W piątek próba przełożenia meczu została ponowiona. - Przesłaliśmy film i zdjęcia obrazujące stan murawy, oraz opinię dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Związek po dokładnej analizie i rozmowie z prezesem Sandecji Andrzejem Dankiem, przychylił się do naszej prośby - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl, rzecznik prasowy nowosądeckiego klubu Michał Śmierciak.
Jak częściowo widać na powyższym zdjęciu, stan murawy nie należał do najlepszych. - Takie boisko nie nadaje się do niczego. Najpierw było mokre i grząskie po odwilży i opadach deszczu. Potem zaatakowała nas zima i pod wpływem niskich temperatur murawę pokryła lodowa skorupa, a do tego spadło ponad 30 cm śniegu. Warto też dodać, że odśnieżanie mogłoby zniszczyć murawę, a gra w takich warunkach mogłaby spowodować kontuzje. Jakość nawierzchni miałaby też zapewne wpływ na poziom meczu - stwierdził Śmierciak.
Spotkanie 19. kolejki I ligi miało się rozpocząć w sobotę (16.03) o 15:00. Nie jest jeszcze znany nowy termin potyczki Sandecji Nowy Sącz z Termaliką Bruk-Betem Nieciecza.