Po sobotnim blamażu ze Słowenią, trener Leo Beenhakker nie szczędził ostrych słów dla swoich piłkarzy. - Jeszcze nigdy Leo nie był tak wściekły. Zebrał nas, zamknął na godzinę w jednym pomieszczeniu i krzyczał - opisuje wydarzenia po meczu ze Słoweńcami jeden z polskich piłkarzy.
Najbardziej przemeblowana zostanie formacja obronna. Słaby występ ze Słowenią zaliczył Marcin Kowalczyk. Jego miejsce na lewej stronie zajmie więc Seweryn Gancarczyk. Dużym zaskoczeniem jest zmiana la prawej flance, gdzie Marcina Wasilewskiego zastąpi Grzegorz Wojtkowiak. Jedynym pewniakiem w tej formacji jest Michał Żewłakow, obok którego na środku defensywy, w przypadku kontuzji Bartosza Bosackiego wystąpi Mariusz Jop.
Do pierwszej jedenastki wraca Euzebiusz Smolarek, który biegał będzie po lewej stronie pomocy, za będącego w nie najlepszej dyspozycji Jacka Krzynówka. Uznania w oczach Beenhakkera nie zdobyli też środkowi pomocnicy Rafał Murawski i Tomasz Bandrowski. Rolę środkowych pomocników pełnić więc będą Mariusz Lewandowski i Roger Guerreiro. Z przodu, holenderski szkoleniowiec stawia na Marka Saganowskiego.
Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)