Władimir Dwaliszwili: Król na koniec zachował się jak trzeba

[tag=25077]Władimir Dwaliszwili[/tag] po wielu perypetiach "uwolnił się" od Polonii Warszawa i przeszedł do Legii. - Kosztowało mnie to mnóstwo nerwów - przyznał w rozmowie z Super Expressem.

- Po raz pierwszy w karierze spotkało mnie coś takiego. Na szczęście na koniec prezes Król zachował się jak trzeba. Na początku poprzedniego tygodnia dostałem wyraźny sygnał, że mam zgodę na odejście, a potem sprawy potoczyły się bardzo szybko. Prawdą jest, że miałem propozycję z Lecha, ale ta z Warszawy była dla mnie lepsza pod każdym względem - wyjaśnił.

Transfer z Polonii do lokalnego rywala na pewno nie spodobał się fanom "Czarnych Koszul". -  Mam nadzieję, że nie będzie problemu. Takie jest życie, taki jest sport. Kibicom Polonii chciałbym podziękować za wsparcie drużyny. Wierzę, że zrozumieją moje odejście. Przecież nie uciekałem z klubu, byłem gotów zostać, ale ze względu na brak pieniędzy to nie było możliwe - powiedział Gruzin.

Źródło: Super Express - gwizdek24.se.pl

Komentarze (24)
Bodiczek
22.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze jedno: w Poznaniu w miarę dobrze wiedzie się tylko Lechowi. Warta jest uzależniona wyłącznie od Family House, a nie może się doprosić nawet skromnej pomocy od miasta. Lista klubów, któr Czytaj całość
avatar
binio
19.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TAKICH PSEUDO DZIAŁACZY JAK KRÓL POWINNO SIĘ ELIMINOWAĆ Z KLUBÓW.CO NAJWYŻEJ POWINNI SOBIE KUPIĆ KEBABA U TURKA. 
avatar
sebam
18.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
każdy na jego miejscu postapilby tak samo. Mi jakby nie placili w firmie to bym poszedl w piz** po miesiącu. 
avatar
miro7
18.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W ległej będzie grzał ławę,a 100 tys. co miesiąc wpłynie.Ale do czasu.Kiedyś legła tez tak się rzucała kasą a potem ledwo przędła.Jeszcze będzie chciał wrócić do Polonii:) 
avatar
Remle
18.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
no tak na takie miesięczne "głupie" 100 tysięcy (jak nie więcej) niektórzy pracują w naszym kraju nawet 3 lata, a niektórzy takiej kwoty nie zobaczą nigdy. Ale pana D. kosztowało to wiele nerwó Czytaj całość