Przemysław Tytoń rozpoczął rok na ławce, zobacz kompromitację PSV (wideo)

Wraz z nadejściem nowego roku sytuacja Przemysława Tytonia w PSV Eindhoven nie poprawiła się. Trener holenderskiej drużyny konsekwentnie stawia na konkurenta Polaka.

W pierwszej kolejce Eredivisie w 2013 roku prowadzący w ligowej tabeli PSV Eindhoven podejmował jedną z najsłabszych drużyn całej ligi, PEC Zwolle. Dick Advocaat nie zaskoczył obsadą pozycji bramkarza - postawił na chwalonego przez siebie Boya Watermana, a wśród rezerwowych posadził Przemysława Tytonia. Były selekcjoner reprezentacji Rosji przed tygodniem przyznał, że wyraził zgodę na odejście Polaka w styczniowym oknie transferowym, jeśli otrzyma on ciekawą propozycję z innego klubu.

W piątkowy wieczór na Stadionie Philipsa doszło do sensacji - beniaminek wygrał 3:1, a bohaterem został autor dwóch goli Fred Benson, Holender znany jest z występów w T-Mobile Ekstraklasie. 28-latek w sezonie 2011/2012 reprezentował Lechię Gdańsk i w 11 spotkaniach ligowych zdobył zaledwie jedną bramkę.

Nieoczekiwana porażka PSV prawdopodobnie nie oznacza nadejścia lepszych czasów dla Tytonia. Waterman nie zawinił przy żadnym ze straconych goli, popisał się za to jedną wysokiej klasy interwencją (od 4:23 na filmie).

Zobacz porażkę PSV i gole puszczone przez Watermana:

Komentarze (3)
avatar
Wars
19.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Żenująco słabe PSV pokazało ,że są źle przygotowani do rundy rewanżowej!!! Dobrze ,że nie bronił w tym meczu,bo pewnie ten Dick obwiniłby Jurka za porażkę!!!! Niech czym prędzej zmyka z tego k Czytaj całość
avatar
kokojamboo
19.01.2013
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Advocatovi mało żyłka nie pękła:) tyle jest obecnie warte psv.