Dwa warianty reformy Ekstraklasy! Żaden z nich nie będzie zaakceptowany?

Zapowiadana reforma rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy może nie dojść do skutku. Proponowanym zmianom sprzeciwia się bowiem większość klubów.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek rada nadzorcza Ekstraklasy S.A. ma zadecydować, czy wprowadzona zostanie w życie reforma rozgrywek piłkarskich. Przypomnijmy, że z zakładanych wcześniej trzech wariantów reformy rozgrywek, dzisiaj obowiązuje tylko jedna koncepcja. Zwiększenia liczby kolejek do 37. Miałoby to nastąpić poprzez podział zespołów po rundzie zasadniczej (30 kolejek) na dwie grupy - walczących o miejsca 1-8 i walczących o miejsca 9-16. W ten sposób każdy z zespołów miałby do rozegrania 7 spotkań więcej. Zespoły z miejsc 1-4 i 9-12 rozegrałyby cztery mecze u siebie i trzy na wyjeździe. Władze Ekstraklasy S.A., które są pomysłodawcą tej reformy, zakładały, że taki podział wpłynie pozytywnie na poziom rozgrywek, jak również da większe wpływy marketingowe. Takie rozwiązanie skróciłoby ponadto bardzo długą przerwę w rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy. W nowym wariancie rozgrywki rozpoczynałyby się w połowie lipca, a kończyły pod koniec maja. Przerwa trwałaby od 14 grudnia do 15 lutego.

Problem Ekstraklasy S.A. polega na tym, że jej pomysł nie jest akceptowany przez większość klubów. Tylko przedstawiciele Lecha i Legii akceptują ten pomysł. Niezadowolone są również władze Canal+, który ma prawo do pokazywania rozgrywek ekstraklasy. Nie interesują go dodatkowe wydatki związane z koniecznością przeprowadzenia relacji z większej liczby spotkań.

Decyzję będzie podejmowała siedmioosobowa rada nadzorcza, w której zasiadają: Maciej Wandzel (Lech Poznań), Piotr Waśniewski (Śląsk Wrocław), Piotr Zygo (Legia Warszawa), Dariusz Smagorowicz (Ruch Chorzów), Jacek Bednarz (Wisła Kraków), Marek Glogaza (Podbeskidzie Bielsko-Biała) i Zdzisław Drobniewski (PZPN). Do przegłosowania pomysłu potrzebne są cztery głosy. Można założyć, że "za" ręce podniosą przedstawiciele Lecha i Legii oraz PZPN, gdyż ostatnio pozytywnie na temat pomysłu wypowiadał się prezes Zbigniew Boniek. Ze zdobyciem czwartego głosu mogą być jednak problemy.

źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (9)
wislok
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Akurat ta koncepcja budzi moje wątpliwości, jednak zwiększenie liczby spotkań jest konieczne,bo 30 spotkań to za mało. Kluczowe jest to,żeby ligę zaczynać wtedy kiedy nasze kluby zaczynają rywa Czytaj całość
avatar
Reixen ZG
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja bym proponował pozostawienie 16 drużyn w ekstraklasie. Po 30kolejce podział na 2 grupy. Dolna 8 walczy ze sobą o pozostanie w lidze a górna o mistrzowski tytuł. razem daje to 34 kolejki. Nie Czytaj całość
avatar
intro
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mecze czołowej 8 -same hity, walka o medale, pełne trybuny, kasa, kibice zadowoleni, sportowo tylko klaskać, w pucharach nie będziemy "zardzewiali"
a tu nikt się nie pali... 
avatar
Elto
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wytłumaczy mi ktoś dlaczego przerwa zimowa w naszej lidze jest taka długa? Czy w innych krajach w europie środkowej panuje inna, mroźniejsza zima? Dlaczego np w Niemczech mogą grać zimą a u nas Czytaj całość
avatar
eXpErT
18.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najlepsze rozwiązanie to 18 zespołowa liga, dwa kluby spadają a jeden gra w barażu.