Niedziela w Bundeslidze: Wilki grały przeciwko Magathowi? Schalke najlepsze od 41 lat

Odejście Felixa Magatha z VfL Wolfsburg odmieniło grę zespołu, który wysoko pokonał Fortunę. Kibice FC Nuernberg domagają się odejście trenera i przywrócenia do zespołu Marka Mintala

Wilki wygrały bez Magatha

Świetnie wypadł debiut na stanowisku trenerskim Lorenza-Guenthera Koestnera - VfL Wolfsburg nie dał żadnych szans Fortunie Duesseldorf, aplikując beniaminkowi 4 goli. - Zespół od początku meczu pokazał na co go stać - cieszył się szkoleniowiec. - To dla nas całkiem nowy start! Spotkanie sprawiło nam wiele przyjemności - dodał Diego, który ustalił wynik rywalizacji na Esprit-Arena.

Niemieccy dziennikarze natychmiast zaczęli spekulować, że przegrywając u siebie z Mainz czy Freiburgiem po katastrofalnej postawie zawodnicy Wolfsburga grali przeciwko Felixowi Magathowi. - Absolutnie wykluczam taką możliwość. Żaden piłkarz nie powiedział na trenera złego słowa - stwierdził Koestner.

Odejście Magatha wielu graczom z pewnością przypadło jednak do gustu. Simon Kjaer testowany w roli pomocnika wrócił na swoją nominalną pozycję - środek obrony - i według goal.com/de był najlepszy na boisku. W roli defensywnych pomocników jak za starych, dobrych lat zagrali pomijany przez Magatha Josue i Makoto Hasebe, a na lewym boku wystąpił Marcel Schaefer. Niezadowoleni mogą być za to Emanuel Pogatetz oraz Ricardo Rodriguez - ulubieńcy "Qualixa" wylądowali na ławce i nieprędko z niej wstaną.

Podstawowy skład VfL Wolfsburg: Benaglio - Fagner, Naldo, Kjaer, Schaefer - Hasebe, Josue - Polak, Diego, Olić - Dost.[b]



Najlepszy start Schalke
[/b]

Piłkarze Schalke 04 Gelsenkirchen po 9 kolejkach mają na koncie 20 "oczek" - tak dobrego początku sezonu Koenigsblauen nie zanotowali od 41 lat! Po zasłużonych zwycięstwach nad BVB i Arsenalem zespół Huuba Stevensa z ogromnymi kłopotami pokonał Norymbergę. - To była brudna wygrana - przyznał Benedikt Hoewedes. - Zwycięstwo w Dortmundzie było dobre dla naszej duszy, to jest dobre dla dorobku punktowego - ocenił Horst Heldt.

Jednym z bohaterów został Lars Unnerstall, którego dobre występy przekonały trenera i kibiców - Timo Hildebrand musi pogodzić się z miejscem wśród rezerwowych. W sobotę zupełnie zawiódł Lewis Holtby, który musiał opuścić murawę już po 58 minutach.




Wiese wciąż bezradny

Trwa czarna seria Tima Wiese - reprezentacyjny bramkarz w 6. oficjalnym występie w 1899 Hoffenheim puścił 19., 20. i 21. gola! W pojedynku z FSV Mainz były golkiper Werderu Brema nie miał wiele do powiedzenia, chociaż wydaje się, że przy trafieniu na 0:2 mógł zareagować nieco lepiej.

- Jego sytuacja nie jest w tej chwili łatwa. Może ją zmienić tylko poprzez dobre występy - powiedział Markus Babbel, który w odwodzie ma utalentowanego Koena Casteelsa.

Kibice chcą odejścia Heckinga

Fatalna seria FC Nuernberg - 1 punkt w 6 meczach - sprawiła, że fani drużyny z północy Bawarii zaczęli domagać się dymisji Dietera Heckinga. Czarę goryczy przelała porażka z Schalke 0:1, chociaż akurat w tym spotkaniu Der Club zaprezentował się całkiem nieźle. Gdyby w drugiej połowie dogodne okazje wykorzystali Javier Pinola i Almog Cohen, 3 "oczka" mogłyby pojechać do Norymbergi.

- To bardzo, bardzo denerwujące, graliśmy dobrze, a własny błąd wszystko zaprzepaścił - skomentował szkoleniowiec, krytykując Timma Klosego, który stracił piłkę przed golem Jeffersona Farfana. 48-letni Hecking pracuje w FCN od grudnia 2009 roku. Jego zespół ma ogromne kłopoty ze skutecznością, co denerwuje fanów najbardziej. Sugerują oni, by z rezerw do pierwszej drużyny przenieść żywą legendę klubu, Marka Mintala.

Kontuzja de Jonga szansą dla Hanke

Jak już informowaliśmy, Luuk de Jong z powodu kontuzji nie będzie mógł grać w piłkę przez 6 tygodni. Niewykluczone, że w 2012 roku nie pojawi się już na murawie. Co w tej sytuacji wymyśli Lucien Favre?

Szwajcar ma do dyspozycji aż 4 napastników: Mike'a Hanke, Igora de Camargo, Branimira Hrgotę oraz Peniela Mlapę. Największe szanse na regularne występy ma Hanke - zawodnik pierwszego składu w poprzednim sezonie. Częściej grać powinien również de Camargo.

Borussia zainteresowana albańskim talentem

Jak informuje monachijski TZ, Borussia Dortmund spróbuje sprowadzić napastnika rodem z Albanii, Armando Sadiku. 20-latek jest zawodnikiem FC Lugano i imponuje skutecznością w lidze szwajcarskiej.

- Borussia, a także Fiorentina i Siena bardzo poważnie interesują się Sadiku - zdradził agent piłkarza. Kilka dni temu media poinformowały, że dortmundczycy rozważają złożenie oferty za Tomasa Pekharta.

Remis w meczu na szczycie 2. Bundesligi

W sobotę doszło do szlagierowej konfrontacji na zapleczu Bundesligi: główny kandydat do awansu, Eintracht Brunszwik podejmował wicelidera, Herthę Berlin. Gospodarze prowadzili po trafieniu kapitana Denisa Kruppke, ale w 78. minucie do wyrównania doprowadził Adrian Ramos i mecz zakończył się remisem 1:1.

W tabeli po 11 kolejkach Eintracht ma 27 "oczek" (8 zwycięstw i 3 remisy), o 5 wyprzedza Herthę oraz o 6 FC Kaiserslautern i Energie Cottbus.

Komentarze (2)
avatar
marczyński
28.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
U nas był już niejeden taki klub, którego to zawodnicy grali przeciwko trenerowi. Magnath jest często sadystyczny w swych formach treningowych, więc nie zdziwię się jeśli zawodnicy się przeciwk Czytaj całość
avatar
marco_er
28.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kto wie, czy kontuzja Luuka nie wyjdzie Gladbach na dobre. chyba nikt tam nie ukrywa z pomocników (Arango, Herrmann), że woli grać z Hanke w ataku