Po rozstaniu z FK Moskwa Damian Gorawski długo poszukiwał nowego pracodawcy, mówiło się, że może nawet powrócić do ojczyzny.
Ostatecznie byłemu piłkarzowi Wisły nie udało się opuścić Rosji, choć w wywiadach zapewniał, że już nie powróci do tego kraju. Wszystko wskazuje na to, iż podpisze on kontakt z Szinnikiem Jarosławl, gdzie będzie zarabiał 460 000 euro rocznie. Niespełna 29-letni zawodnik ma dołączyć do drużyny podczas zgrupowania w Izraelu.
Swego czasu w zespole Szinnika występowali dwaj inni Polacy: Krzysztof Łągiewka oraz Jarosław Tkocz.
Źródło artykułu: