- O Polsce na tę chwilę wiem tyle, że odbywały się tutaj mistrzostwa Europy. Nie mieliśmy jeszcze czasu niczego zobaczyć niczego we Wrocławiu, ale będziemy jeszcze na to mieć okazję. Jeszcze na pewno będziemy zwiedzać miasto - powiedział Oscar, piłkarz Chelsea Londyn.
Brazylijczycy od poniedziałku przebywają we Wrocławiu, gdzie przygotowują do towarzyskich meczów z Irakiem (to spotkanie zostanie rozegrane w Szwecji) i Japonią (16 października na Stadionie Miejskim we Wrocławiu). - Dwa najbliższe mecze są dla nas bardzo ważne. Traktujemy je jako przygotowania do mistrzostw świata, które odbędą się w naszym kraju. Będziemy się bardzo mocno skupiać na tych dwóch potyczkach. Dla nas to istotny trening - wyjaśnił reprezentant Canarinhos.
W 2014 roku Brazylia będzie gospodarzem piłkarskich mistrzostw świata w piłce nożnej. Wszyscy mieszkańcy tego państwa oczekują od swoich piłkarzy tylko końcowego triumfu. - Dla nas każdy mecz i każde mistrzostwa świata są bardzo ważne, a nie tylko te, które odbywać się będą w Brazylii. Dla mieszkańców naszego państwa każde zwycięstwo się liczy. Postaram się po prostu o wygraną w każdym spotkaniu - zaznaczył pomocnik.
Na razie Brazylijczycy są rozczarowani tym, że ich drużyna nie zdobyła złotego medalu na igrzyskach olimpijskich w Londynie. - Nasi kibice zasmucili się tym srebrnym medalem, ale my jako piłkarze również. Oczywiście będziemy się starać grać coraz lepiej, wygrać mistrzostwa w 2014 roku i jakby odzyskać ten szacunek fanów - podsumował Oscar.