Primera Division: Atletico zrównało się punktami z Barcą, Falcao znów trafił

Hitowo zapowiadał się ostatni mecz siódmej kolejki pomiędzy drugim Atletico Madryt i trzecią Malagą. W samej końcówce komplet oczek zapewniła sobie stołeczna ekipa.

Ponownie ze słabej strony zaprezentowała się Valencia, która po czterech zwycięstwach na stadionie swojego lokalnego rywala, musiała wrócić do domu bez żadnego oczka. Gola na wagę wygranej Levante zdobył najlepszy gracz na boisku, Obafemi Martins, trafiając po raz drugi w tym sezonie.

Nietoperze bardzo źle pokazali się szczególnie w drugiej linii, gdzie był widoczny brak kontuzjowanego Evera Banegi czy zawieszonego Sofiane Feghouliego. Dodatkowo celująco w defensywie spisali się gospodarze. Niestety, nawet na ławce rezerwowych zabrakło Dariusza Dudki.

To nie jest dobry weekend dla sędziów w Hiszpanii. Na Mallorce Hernandez Hernandez po godzinie nudnego meczu niepotrzebnie wskazał na "wapno" dla Granady po rzekomym faulu Emilio Nsue, którego dodatkowo wyrzucił z boiska. Ostatecznie goście wygrali 2:1, ale bohaterem spotkania był piłkarz miejscowych - Tomer Hemed. Izraelczyk z polskim paszportem oddał wiele strzałów i trafił już po raz piąty w tym sezonie.

Skromnie przedostatnią Osasunę Pampeluna pokonali gracze Athletic Bilbao. Jedyną bramkę w meczu zdobył Aritz Aduriz. Byłego napastnika Valencii w 70. minucie zmienił Fernando Llorente. Wysoki Bask już nie tylko popadł w konflikt z Marcelo Bielsą, ale i kibicami, którzy przywitali go gwizdami. Gospodarze mogli wygrać znacznie wyżej, ale ponownie bardzo dobrze między słupkami spisał się Andres Fernandez.

Pierwszą porażkę w tym sezonie zaliczyła Malaga. Andaluzyjczycy w ciekawym meczu przegrali z Atletico Madryt, a bohaterem ponownie został Radamel Falcao. Kolumbijczyk otworzył wynik w ostatnim meczu tej serii spotkań i w klasyfikacji najlepszych strzelców zrównał się z Lionelem Messim i Cristiano Ronaldo.

Jeszcze w pierwszej połowie po strzale głową Roque Santa Cruza goście zdołali wyrównać, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych Diego Simeone - w 90. minucie naciskany przez Falcao Weligton Oliveira wpakował piłkę do własnej siatki. To już dziewiąta z rzędu wygrana Atletico. Ostatni raz kibice Los Colchoneros musieli przełknąć gorycz porażki w połowie kwietnia!

Levante UD - Valencia CF 1:0 (1:0)
1:0 - Martins 22'

Real Mallorca - Granada CF 1:2 (0:1)
0:1 - El-Arabi (k.) 65'
0:2 - Torje 76'
1:2 - Hemed 86'

Czerwone kartki: Nsue /65'/ (Mallorca) oraz Brahimi /67', za drugą żółtą/ (Granada).

Athletic Bilbao - Osasuna Pampeluna 1:0 (1:0)
1:0 - Aduriz 12'

Atletico Madryt - Malaga CF 2:1 (1:1)
1:0 - Falcao 6'
1:1 - Santa Cruz 36'
2:1 - Weligton (sam.) 90'

Komentarze (2)
avatar
Koszmar
8.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niesamowity jest Falcao w tym sezonie. Powrót po kontuzji i od razu dwie bramki.