Sobota w La Liga: 80 spotkań Mourinho, kolejny Chorwat w zespole Królewskich?

The Special One znalazł się w dziesiątce szkoleniowców Realu Madryt, którzy prowadzili klub w minimum 80 spotkaniach Primera Division.

Mourinho w pierwszej dziesiątce

Swój trzeci sezon na Santiago Bernabeu rozpoczął Jose Mourinho. Portugalski trener w sobotni wieczór w Sewilli poprowadzi Real Madryt już w 80. ligowym meczu, dzięki czemu zrówna się z Fabio Capello. Na razie bilans The Special One wynosi 62 zwycięstwa, 10 remisów i 7 porażek.

Od czasów Vicente del Bosque nikt tak długo nie prowadził aktualnych mistrzów kraju. Później bez większego powodzenia na ławkach zasiadali Carlos Queiroz, Jose Antonio Camacho, Garcia Ramon, Vanderlei Luxemburgo, Lopez Caro, Capello, Bernd Schuster, Juande Ramos i Manuel Pellegrini.

Mourinho w tym sezonie trafi nawet do pierwszej piątki tego zestawienia. Szkoleniowiec wyprzedzi bowiem Alfredo Di Stefano (83), Francisco Bru (88), Vujadina Boskova (98) oraz Miljana Miljanicia (103). W ścisłej czołówce znajdują się jeszcze Luis Molowny (122), Leo Beenhakker (139), Del Bosque (153) oraz Miguel Munoz (424).

Llorente zadebiutuje w tym sezonie? Jubileusz Iraoli

Pierwszy raz powołanie od Marcelo Bielsy otrzymał Fernando Llorente. Wysoki napastnik był typowany do odejścia w letnim okienku transferowym i nie przedłużył kontraktu, który wygasa po trwających rozgrywkach. Ostatecznie jednak pozostał w Athletic Bilbao i będzie miał szansę zagrać pierwszy raz w tym sezonie przeciwko Espanyolowi Barcelona.

Tymczasem po raz 400. w barwach ekipy z San Mames wystąpi Andoni Iraola. Defensor w pierwszym zespole zadebiutował 30 sierpnia 2003 przeciwko FC Barcelonie i współpracował już z sześcioma trenerami. - Dziękuje, że ci wszyscy szkoleniowcy we mnie wierzyli. Zaczynając nie byłem taki młody. Dokonałem tego w wieku 21 lat, ale od tej pory gram całkiem regularnie - przyznał Iraola.

Koke: Nie możemy liczyć tylko na Falcao

W niedzielę odbędą się małe derby stolicy, w których zmierzą się ekipy Realu Valladolid i Atletico Madryt. Bezsprzeczną gwiazdą Los Colchoneros jest Radamel Falcao, który zdobył już 9 bramek w tym sezonie (6 dla klubu i 3 dla Kolumbii).

- Nie możemy żyć tylko z bramek Falcao. Pomocnicy i obrońcy również muszą przeć do przodu i trafiać - zapewnił na konferencji przedmeczowej Koke.

Sevilla FC - Real, gwarancja bramek

W lidze hiszpańskiej żadne inne spotkanie nie przynosi w XXI wieku tylu trafień, co konfrontacje Sevilli z Realem Madryt. Od tego czasu obie ekipy spotykały się 22-krotnie i w tych meczach padło aż 95 goli (średnio 4.3).

14-krotnie wygrywali Królewscy, 7 razy Andaluzyjczycy i tylko raz padł remis. Pod tym względem na drugim miejscu są mecze Realu z Athletic Bilbao - w XXI wieku obie drużyny spotykały się 24 razy i padło 85 bramek.

Mourinho już myśli o wzmocnieniach

Niedawno na meczu reprezentacji Chorwacji z Macedonią pojawił się sam Jose Mourinho. Hiszpańskie media informowały, że Portugalczyk chciał się przyjrzeć grze Luki Modricia, którego w lecie sprowadził z Tottenhamu Hotspur.

W Chorwacji dziennikarze są jednak przekonani, że The Special One ma już w głowie zakup przed kolejnym sezonem. Podobno Mou obserwował poczynania pomocnika, który niedawno zadebiutował w kadrze - Josipa Radosevicicia z Hajduka Split. 18-latek ma być pierwszym transferem Realu w lecie 2013 roku.

461. mecz Casillasa

Kilka dni temu Iker Casillas świętował 13. rocznicę swojego debiutu. Od tego czasu golkiper Realu Madryt pojawiał się w lidze na placu gry 460-krotnie i w sobotni wieczór zrówna się w tej klasyfikacji z Santillaną. Jeśli chodzi o piłkarzy Królewskich, przed nim są tylko Manuel Sanchis (523) oraz Raul Gonzalez (550).

Casillas zapowiedział, że zamierza kontynuować swoją karierę do 39 roku życia, co pozwoli mu spokojnie zbliżyć się do rekordu całej ligi - Andoni Zubizarreta zagrał w 622 meczach Primera Division.

Komentarze (0)