Czwartek w Serie A: Mourinho chwali trenera Juventusu. "To włoski The Special One"

Działacze Fiorentiny są wściekli na Dimitara Berbatova i żądają od niego zwrotu pieniędzy. Carlo Ancelotti uważa, że AC Milan mimo osłabień kadrowych stać na wiele w Lidze Mistrzów.

Ancelotti o szansach włoskich drużyn

W tegorocznej Lidze Mistrzów zagrają tylko dwie włoskie drużyny: AC Milan i Juventus Turyn. Jak ich szanse ocenia były szkoleniowiec Rossonerich, Carlo Ancelotti?

- Od Massimiliano Allegriego będzie zależało, jak Milan zagospodaruje najnowsze nabytki, ale Champions League jest zapisane w DNA tego klubu i nie powinniśmy o tym zapominać. Juventus natomiast może sprawić niespodziankę. Ich gra opiera się na szybkości i intensywności. Teraz będzie im jednak trudniej, bo będą rywalizować na trzech frontach. W tym klubie najwięcej zależy od tercetu Antonio Conte, Andrea Pirlo, Andrea Agnelli - ocenia obecny trener Paris Saint-Germain.

Mourinho chwali Conte

Antonio Conte znakomicie radzi sobie w roli trenera Juventusu Turyn. Młody szkoleniowiec zyskał uznanie samego Jose Mourinho. - Lubię go jako szkoleniowca. Jest trochę taki, jak ja. Wie czego chce i jest prawdziwym zwycięzcą. Ma ogromną charyzmę - uważa Portugalczyk. - Podoba mi się, że kibice nazywają go "włoskim The Special One". To zaszczyt także dla mnie - dodał.

Jak "Mou" ocenia szanse Starej Damy w Lidze Mistrzów? - Juventus ma świetną drużynę i jeśli zajdzie daleko nie będzie to w żadnym wypadku niespodzianką. Zaskoczy mnie jednak, jeśli sięgną po Puchar Europy zaledwie rok po tym, jak w ogóle nie występowali w europejskich rozgrywkach - prognozuje.

Giovinco rewelacją sezonu?

Zdaniem Luciano Spalettiego Sebastian Giovinco może zostać objawieniem nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów. - Jest naprawdę w świetnej formie i może świecić pełnym blaskiem. W Parmie nabrał doświadczenia, wydoroślał i dojrzał. Sebastian ma umiejętności i talent - uważa trener Zenitu St. Petersburg.

- Giovinco będzie grał świetnie i dla Juve, i dla reprezentacji Włoch - zapowiada Spaletti.

Guidolin pominął antybohatera z eliminacji LM

Brazylijczyk Maicosuel, którego fatalny strzał w serii rzutów karnych w pojedynku z SC Braga sprawił, iż Udinese Calcio nie zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów, nie został włączony do kadry Bianconerich na Ligę Europejską. Włoskie media natychmiast zaczęły sugerować, że Francesco Guidolin postanowił ukarać podopiecznego.

- Liczba zawodników, których możemy powołać, jest ograniczona. Byliśmy zmuszeni dokonać wyboru, biorąc pod uwagę kwestie techniczne i taktyczne tak, aby stworzyć jak najbardziej zwarty zespół. Nieobecność Maicosuela nie jest więc karą za zmarnowany przez niego rzut karny - wyjaśnił dyrektor sportowy Fabrizio Larini.

Diakite został w Lazio

Obrońca Modibo Diakite przez najbliższe pół roku będzie zawodnikiem Lazio Rzym. - Otrzymaliśmy ofertę z Tereka Grozny, który zgłosił się bezpośrednio do prezydenta Claudio Lotito, ale piłkarz nie ma zamiaru przenosić się do Rosji. Modibo w nadchodzących miesiącach będzie robił wszystko, by regularnie grać. Jeśli się to nie uda, już w styczniu poszukamy innego rozwiązania - tłumaczy agent Francuza.

25-latek odmówił przedłużenia wygasającego za rok kontraktu z Biancocelesti, na skutek czego rzymianie na ostatnią chwilę sprowadzili Michaela Cianiego z Bordeaux, a Diakite odsunęli na boczny tor.
Rossi nie trafił do Włoch

Giuseppe Rossim w letnim oknie transferowym interesowało się wiele klubów Serie A w tym SSC Napoli i ACF Fiorentina. Poważnie kontuzjowany zawodnik był do wzięcia za około 10 mln euro, ale ostatecznie najbliższe półrocze spędzi w Villarreal CF.

Dlaczego utalentowany napastnik nie wrócił do ojczyzny, tłumaczy dyrektor sportowy Violi. - Rossi jest naprawdę świetnym zawodnikiem, który poradziłby sobie w każdym klubie, ale oczekuje bardzo wysokich zarobków, chociaż nie wiadomo nawet kiedy będzie mógł znów grać w piłkę - wyjaśnia Daniele Prade.

Fiorentina chce zwrotu pieniędzy od Berbatova

Działacze ACF Fiorentina wciąż nie mogą przeboleć, że nie udało im się pozyskać Dimitara Berbatova. Bułgar był już po słowie z przedstawicielami włoskiego klubu, ale ostatecznie wybrał ofertę Fulham.

- Jestem szczęśliwy, że Berbatov ostatecznie nie przybył do naszego klubu. Nigdy nie widziałem takiej sytuacji. Chcemy, by zawodnik i jego agent zwrócili nam pieniądze, które wydaliśmy na zarezerwowanie biletów lotniczych dla nich - powiedział Daniele Prade.
Longo liczył na grę w Interze

20-letni Samuele Longo w ostatnich dniach okna transferowego przeniósł się na zasadzie wypożyczenia z Interu Mediolan do Espanyolu Barcelona. Sztab szkoleniowy Nerazzurrich uznał, że młody napastnik nie będzie w stanie rywalizować o miejsce w podstawowym składzie z bardziej doświadczonymi kolegami.

- Opuszczam Inter, by nabrać doświadczenia i grać regularnie. Wszystko zostało ustalone w kulturalny sposób i w całkowitej zgodzie. Nie zmienia to faktu, że po świetnym dla mnie okresie przygotowawczym miałem nadzieję na pozostanie w klubie. Decyzja okazała się jednak inna - wyjaśnił Longo.

Komentarze (1)
razorback
6.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po tych jajach wyczynianych przez Berbatova nie dziwię się decyzjom Fergusona, iż jego miejsce to ławka rezerwowych. Nawiasem mówiąc działacze Juventusu, którzy także nacięli się na Berbatova, Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści