Kapitan Górnika zapewnił, że drużyna zna przyczyny swojej słabszej dyspozycji w dwóch pierwszych meczach sezonu i wie co musi się zmienić w grze zabrzan podczas meczu w Poznaniu: - Powodów tego, że mamy tylko jeden punkt po dwóch meczach jest wiele. Na pewno zawodziła skuteczność, bo mieliśmy swoje okazje do zdobycia bramki, ale nie wykorzystywaliśmy ich. W Poznaniu musimy takie okazje wykorzystywać - powiedział Jerzy Brzęczek.
Weteran zabrzańskiej jedenastki jest pełen podziwu dla sobotniego rywala i wypowiada się o Lechu w samych superlatywach: - Lech był upatrywany do tytułu mistrzowskiego już przed sezonem i po nieudanej inauguracji ligowej, gdy przegrali z Bełchatowem szybko się podnieśli. Osiągnęli sukces w Pucharze UEFA, teraz ograli w lidze Jagiellonię i myślę, że Lech to drużyna, która w chwili obecnej obok Wisły gra w Polsce najlepszą piłkę - przekonuje.
Pytany czy Górnika stać na sprawienie niespodzianki i zwycięstwo w Poznaniu, 37-letni pomocnik zabrzan z przekonaniem odpowiedział: - Oczywiście. W piłce wszystko jest możliwe i na pewno stać nas na zwycięstwo w Poznaniu, ale musimy pamiętać, że Lech gra bardzo dobrze i musimy w sobotę zagrać najlepiej jak potrafimy, by ten cel osiągnąć. Oprócz tego przyda się też trochę szczęścia.
Brzęczek jest też przekonany, że od meczu z Lechem forma jego drużyny pójdzie w górę i zabrzanie osiągną zakładane przez nich cele: - Jako kapitan mogę zapewnić, że będziemy robić wszystko by w Poznaniu zdobyć jakieś punkty, a później mamy serię pięciu meczów u siebie i musimy zrobić wszystko, żeby ten maraton Górnika zakończył się jak najwyższą pozycją w ligowej tabeli - zakończył.