Przed sezonem na poznaniaków spadła spora fala krytyki po odpadnięciu z Ligi Europejskiej i przede wszystkim z Pucharu Polski. Dwa pierwsze mecze w T-Mobile Ekstraklasie z Ruchem i Polonią były w ich wykonaniu przyzwoite. Z Górnikiem Zabrze Lech zaprezentował się jednak źle. - Górnik postawił nam bardzo wymagające warunki, ale trzeba powiedzieć, że my tego spotkania nie rozegraliśmy dobrze. Na tle Górnika wyglądaliśmy słabo, nie kleiła nam się żadna akcja i większość podań kończyło się stratami. Musimy to jak najszybciej poprawić i wyciągnąć wnioski - opowiada Hubert Wołąkiewicz.
Lech miał jednak trochę szczęścia, bo Górnik w drugiej połowie miał kilka groźnych sytuacji, których nie wykorzystał, dzięki czemu spotkanie zakończyło się remisem. Czy wobec tego poznaniaków cieszy podział punktów? - Patrząc na przebieg spotkania, to Górnik stworzył więcej sytuacji do zdobycia bramki, dlatego po części możemy się cieszyć z remisu. Chcieliśmy ten mecz wygrać, ale się nie udało. Jeśli nie da się wygrać, to trzeba chociaż zremisować, bo każdy punkt na koniec sezonu będzie ważny - uważa obrońca Kolejorza.
Wiele osób przed meczem spodziewało się, że zabrzanie nastawią się na defensywę, tymczasem momentami byli stroną dominującą. - Wiedzieliśmy, że Górnik zaatakuje, bo ma z przodu dobrych i szybkich zawodników. Na pewno byli groźni i w tym spotkaniu wyglądali lepiej - zakończył Wołąkiewicz.
Hubert Wołąkiewicz: Na tle Górnika wyglądaliśmy słabo
Po dwóch dobrych meczach Lech Poznań zaprezentował się słabo przeciwko Górnikowi Zabrze. - To spotkanie nam nie wyszło - przyznaje Hubert Wołąkiewicz.
Źródło artykułu: