Zmowa milczenia szatni Śląska Wrocław

Piłkarze Śląska Wrocław wywalczyli w niedzielę Superpuchar. Po zakończeniu spotkania wrocławianie postanowili, że nie będą rozmawiać z przedstawicielami mediów. Wyjątkiem był Sebastian Mila.

Żaden z piłkarzy Śląska Wrocław - z wyjątkiem kapitana zespołu - nie chciał rozmawiać z dziennikarzami po zakończeniu spotkania z Legią Warszawa. Podopieczni Oresta Lenczyka w niedzielę wywalczyli Superpuchar. - To jest nasza decyzja - mówili kolejni zawodnicy. O całej sprawie nie wypowiadali się przedstawiciele klubu.

Do rozmów z dziennikarzami oddelegowany został kapitan zespołu, Sebastian Mila. - Taka została podjęta decyzja w drużynie. Prosimy ją tylko uszanować, ale oczywiście w kolejnych dniach jesteśmy do dyspozycji mediów - powiedział Mila zaledwie kilku dziennikarzom, którzy pozostali jeszcze w strefie mieszanej. Zawodnicy Legii też bowiem nikogo nie rozpieścili i w "mix zonie" pojawili się w skromnej, czteroosobowej grupie (Janusz Gol, Danijel Ljuboja, Marek Saganowski, Jakub Rzeźniczak).

Mila nie chciał jednak zdradzić powodów takiej decyzji. - Nie mogę zdradzać wszystkich tajemnic szatni. Taka została podjęta decyzja i proszę ją uszanować. Spokojnie. Jeżeli mówię, że od jutra (od poniedziałku - dop.red) wszystko będzie w porządku, to chyba będzie okay - stwierdził kapitan Śląska.

Zawodnicy WKS-u w Warszawie nie chcieli rozmawiać także z wrocławskimi dziennikarzami. Wyjątkiem byli ci z oficjalnej strony internetowej Śląska. Decyzja nie ma jednak być spowodowana tym, że zespół mistrzów Polski nie ma ostatnio "dobrej prasy". - Absolutnie nie obwiniamy dziennikarzy za to, że z kretesem odpadliśmy, bo jesteśmy mężczyznami i zdajemy sobie sprawę, że zasłużyliśmy na krytykę. Taka została podjęta decyzja po meczu i tyle - powiedział piłkarz po czym długo i wyczerpująco odpowiadał na kolejne pytania.

Komentarze (11)
avatar
Arcadius
13.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem o co chodzi. Jakiś foch czy co ? 
avatar
wrock
13.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Parodia olali nas jako kibiców. 
avatar
Mrówa
13.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Widać komu słoma z kaloszy wystaje i ma kompleksy na punkcie Śląska. Szczekajcie dalej, a karawana jedzie dalej. 
avatar
Perry
13.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W NBA za nie stawienie się na konferencji prasowej, bądź odmowa wywiadu w mixzonie oznacza dla zawodnika surowe kary. U nas widać piłkarzyny mogą robić co chcą, bo wydaje im się że umieją grać Czytaj całość
LBK
13.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
co sie podniecacie tymi cieniasami ? skoro reprezentacja polski to dno to oni muszą już być zerami do kwadratu