Legia szuka obrońcy

W pierwszych dwóch meczach ligowych Legia straciła cztery bramki. Kolejne dwie w pucharowym meczu z FK Moskwa, a więc z ubiegłorocznej wizytówki Legii pozostało jedynie wspomnienie.

Bez formy jest Jakub Wawrzyniak. Do gry wciąż nie jest gotowy Inaki Descarga. Kontuzjowany jest Dickson Choto. W meczu z Odrą trener Jan Urban nie mógł skorzystać z powołanego do młodzieżówki Jakuba Rzeźniczaka, a po tym samym meczu na ból w kolanie narzeka Pance Kumbev.

Z biegiem czasu na odpowiedni poziom gry powinni wejść Wawrzyniak i Descarga. We wtorek Choto miał przejść dokładne badania, po których okazałoby się jak poważna jest jego kontuzja. Ponoć czuje się coraz lepiej. Uraz Kumbeva nie jest poważny. Jednak, tak czy inaczej, Legia potrzebuje wzmocnienia na środku defensywy.

Wobec tego od jakiegoś czasu słychać o zainteresowaniu powrotem syna marnotrawnego - Moussy Ouattary, który niezbyt elegancko pożegnał się z klubem, po zdobyciu mistrzostwa Polski w 2006 r. Najbliżej gry przy Łazienkowskiej jest Brazylijczyk Hernani. Zdecydowany obrońca kieleckiej Korony, ma kosztować klub ze stolicy ok. 350 tys. euro. Legia ponoć jest w stanie zapłacić 300 tys. euro. Decyzja o wydaniu kolejnych pieniędzy ma zapaść w środę. Pogłoski transferowe potwierdzają słowa trenera Urbana. - Na tej pozycji potrzebujemy jeszcze jednego zawodnika, ponieważ nie możemy zostać z trójką graczy. Zobaczymy czy uda nam się kogoś sprowadzić - powiedział szkoleniowiec Wojskowych.

Komentarze (0)