Anglia: Mistrzowska forma Man City! 6:1 i hat-trick Teveza!

Manchester City rozbił w pierwszym meczu 34. kolejki Premier League Norwich City aż 6:1. Spotkanie odbyło się na Carrow Road, a aż trzy gole były dziełem Carlosa Teveza. Czyżby The Citizens wrócili do swojej najlepszej dyspozycji?

Kilka dni temu Man City wygrał na własnym stadionie z West Bromwich Albion 4:0. Formą błysnęli Sergio Aguero oraz Carlos Tevez. Obaj wystąpili od pierwszej minuty na Carrow Road, gdzie tylko cztery zespoły wygrały w tym sezonie. Tymczasem już 18. minucie po podaniu Davida Silvy do siatki Kanarków trafił Tevez. Minęło dziewięć minut, a Argentyńczyk tym razem zaliczył asystę przy golu Aguero.

Sytuacja Norwich skomplikowała się, ale nadzieja wróciła po zmianie stron. W przerwie menedżer gospodarzy dokonał dwóch zmian i na boisku pojawił się m.in. Andrew Surman. I to właśnie on w 52. minucie zdobył kontaktowego gola. Długo na Carrow Road fani wierzyli w końcowy sukces.

Bardzo dobrą zmianę dał Yaya Toure, który opuścił ostatni mecz z powodu kontuzji kolana. Teraz pojawił się jako zmiennik i zaliczył dwie asysty. Man City rozpędziło się i w sumie strzeliło cztery kolejne bramki! Dwukrotnie Tevez zmusił Johna Ruddy'ego do kapitulacji. Po jednym golu dołożyli Aguero oraz Adam Johnson (pojawił się na murawie na ostatni kwadrans).

Man City wygrał aż 6:1 i znów postraszył Manchester United. Czerwone Diabły muszą się mieć na baczności. The Citizens pokazali, że wrócili do świetnej dyspozycji. Trzy gole oraz asystę zaliczył Carlos Tevez. 
Norwich City - Manchester City 1:6  (0:2)

0:1 - Tevez 18'
0:2 - Aguero 27'
1:2 - Surman 52'
1:3 - Tevez 73'
1:4 - Aguero 75'
1:5 - Tevez 80'
1:6 - Johnson 90'

***

Zły dzień miały zespoły walczące o utrzymanie. Najlepszy wynik osiągnęło Wolverhampton Wanderers, ale Wilki najbardziej potrzebowały zwycięstwa, ponieważ obecnie do bezpiecznej strefy tracą osiem punktów. Przegrało, i to solidnie, Blackburn Rovers. Swansea City wygrała 3:0 i awansowała na dwunaste miejsce. Blackburn nadal jest przedostatnie, a Queens Park Rangers ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

Sunderland - Wolverhampton Wanderers 0:0

Swansea City - Blackburn Rovers 3:0 (2:0)
1:0 - Sigurdsson 37'
2:0 - Dyer 43'
3:0 - Dann (sam.) 64'

West Bromwich Albion - Queens Park Rangers 1:0 (1:0)
1:0 - Dorrans 22'

Komentarze (3)
avatar
Staleczka1947
14.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale taka decyja Manciniego,który wolał także nie najgrzeczniejszego Balotelliego. Man UTD nie może się potknąć,bo dery raej ma w plecy 
LechuP
14.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że nie grał tak długo. Gdybyśmy wiedzieli go przez cały sezon na boisku to teraz United goniło by City, a nie na odwrót. 
avatar
daVVid
14.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lubie to!