Jubileusz Widzewa (znów) zepsuje Zagłębie? - zapowiedź meczu KGHM Zagłębie Lubin - Widzew Łódź

Po raz tysięczny w ekstraklasie zagra Widzew Łódź. Tak piękny jubileusz warto uczcić zwycięstwem. Rywalem będzie KGHM Zagłębie Lubin i co ciekawe, kiedy łodzianie rozegrali 700. mecz w ekstraklasie, to rywalem także byli Miedziowi.

Do tego spotkania doszło 29 marca 1998 roku. Zagłębie zepsuło wówczas święto łodzian, wygrywając 2:0. Teraz taki scenariusz także jest możliwy, ponieważ wiosną lubinianie nie są już chłopcami do bicia - tak jak jesienią. Z czterech meczów Zagłębie przegrało jeden - uległo w Bielsku-Białej z Podbeskidziu. Potrafiło zremisować z dużo wyżej notowanymi rywali - Wisłą Kraków oraz Ruchem Chorzów. Wygrało za to pojedynek o "sześć punktów" z Cracovią.

Widzew w tym roku wygrał dwukrotnie - ograł GKS Bełchatów oraz sensacyjnie Polonię Warszawę. Sporo niespodzianką była porażka z Podbeskidziem. Bilans uzupełnia remis ze Śląskiem Wrocław. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego zajmują siódme miejsce i mają ledwie pięć punktów straty do trzeciego Ruchu Chorzów.

Zagłębie jest za to czternaste, ale po jesieni było ostatnie. Wygrywając z Widzewem może awansować przed Lechię Gdańsk. Na swoim stadionie zremisowało jednak aż pięć razy - obok Lechii to najczęściej dzielący się punktami zespół w T-Mobile Ekstraklasie przed własną publicznością.

Radosław Mroczkowski docenia swojego rywala. - Zagłębiem Lubin nie jest najsłabszym zespołem w naszej lidze. Jest to ciekawa drużyna z dobrymi zawodnikami. Zimą nastąpiły tam spore zmiany personalne. Początek sezonu sprawił, że zespół ten zdobył mało punktów i w efekcie jest tak nisko w tabeli. Uważam jednak, że jest to silna drużyna z szeroką kadrą - mówi trener Widzewa.

Jesteśmy zdeterminowani żeby grać jak najlepiej. Mamy swoje cele. Chcemy zdobyć jak najwięcej punktów. Nie patrzymy na swój dotychczasowy kapitał punktowy, który co prawda jest dobry i pozwala w spokoju patrzeć w przyszłość, ale nikt się tym nie zadowala. Przed nami jeszcze sporo meczów - dodał.

W Zagłębiu wciąż nie może grać kontuzjowany Bojan Isailović. Natomiast w kadrze na mecz znalazło się miejsca dla Arkadiusza Woźniaka. O młodego wychowanka Miedziowych dopinali się kibice i dziennikarze. W końcu Pavel Hapal powołał go na spotkanie i całkiem możliwe, że da mu szansę. Zabraknie za to Romana Slobody oraz Patryka Rachwała. W Widzewie nikt nie pauzuje za żółte kartki. Wciąż nie może grać Ben Radhia. Do treningów wrócił już Jarosław Bieniuk, ale to dla niego za wcześnie, aby pojawić się na murawie.

Trudno wskazać faworyta tego pojedynku. Wydaje się jednak, że minimalnie większe szanse powinno dawać się Zagłębiu. Początek piątkowego pojedynku zaplanowano na godzinę 18:00.

KGHM Zagłębie Lubin - Widzew Łódź / pt. 16.03.2012 r. godz. 18:00

Przewidywane składy:

Zagłębie Lubin: Ptak - Rymaniak, Horvath, Banaś, Costa - Bilek, Hanzel - Pawłowski, Hodur, Lira - Sernas.

Widzew Łódź: Mielcarz - Broź, Abbes, Ukah, Dudu - Ostrowski, Pinheiro, Panka, Kaczmarek - Okachi - Ben Dhifallah.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom).

Zamów relację z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści SF WIDZEW na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu KGHM Zagłębie Lubin - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści SF WIDZEW na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (1)
avatar
joker
16.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Też stawiam na Zagłębie, Widzew jest solidny, ale tylko na własnym boisku. Na wyjazdach zawsze notują jakieś wpadki, a w Lubinie po przerwie zimowej jest znacznie lepiej.