- O pucharach niech mówią wielkie drużyny. Naszym celem było utrzymanie i to się już udało. Moim osobistym celem jest zdobycie 40 punktów, a tego jeszcze nie osiągnąłem - wyjaśnia w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Dlaczego akurat 40? - Bo w poprzednim roku zespół zdobył 37 punktów, a wyglądał ma mocniejszy personalnie, byli choćby Andrzej Niedzielan, Sander Puri, Edi. Dlatego zawiesiłem sobie poprzeczkę jeszcze wyżej - wyjaśnił.
Źródło: Przegląd Sportowy