Radosław Matusiak: Widzew musi wygrywać z każdym, nieważne kto to będzie

W nadchodzącą niedzielę drużyna Widzewa Łódź zmierzy się przed własną publicznością z PGE GKS Bełchatów. Niewykluczone jest to, że w pierwszym składzie łodzian ujrzymy Radosława Matusiaka, który - jak sam mówi - jest już gotowy do gry od pierwszych minut.

- Jeśli chodzi o mnie, to oczywiście wolałbym zagrać od pierwszej minuty. Nadrabiam zaległości i z każdym dniem czuję się coraz lepiej przygotowany. Ostateczną decyzję podejmie oczywiście trener - rozpoczął swoją wypowiedź Radosław Matusiak.- Czeka nas w niedzielę trudny mecz z drużyną, która jeszcze w tej rundzie nie przegrała. GKS jest to drużyna, która gra dobrze i skutecznie. Także na pewno czeka nas ciężka przeprawa. Natomiast Widzew jest takim zespołem, który u siebie musi zawsze grać o trzy punkty, musi wygrywać w każdym meczu. Nieważne, czy to będzie Bełchatów, czy Wisła Kraków. Z naszej strony mogę powiedzieć tylko tyle, że będziemy grali o trzy punkty - dodał.

RadoMatu swoje najlepsze lata gry spędził w GKS Bełchatów, gdzie wyrósł na czołową postać Ekstraklasy, a także trafił do kadry Polski. - Występy w GKS-ie Bełchatów były dla mnie dobrym czasem. Od tej pory minęło jednak sporo czasu. Skupiam się w tej chwili na tym, co jest przede mną, a nie na tym, co już było. Koncentruję się na grze w Widzewie. W zespole z Bełchatowa gra kilku piłkarzy z którymi miałem okazję grać. Mowa tu m.in. o Dawidzie Nowaku, Jacku Popku i Łukaszu Sapeli - wspomina.

Radosław Matusiak zapowiada walkę o trzy punkty w meczu z GKS Bełchatów
Radosław Matusiak zapowiada walkę o trzy punkty w meczu z GKS Bełchatów

Jak były reprezentant Polski ocenia drużynę bełchatowian? - Oglądałem ostatnie mecze GKS-u. Widziałem ich zwycięstwo nad Lechem Poznań i Polonią Warszawa. Na pewno jest to drużyna grająca dobrze, ale jednocześnie nie jest to zespół, z którym nie można wygrać. Jeśli zagramy na swoim dobrym poziomie, to powinno być dobrze - przyznał. - Na których zawodników rywala należy zwrócić uwagę? Takimi piłkarzami są Dawid Nowak czy też Tomasz Wróbel. Patrzymy jednak głównie na siebie. Nie wiem jak zagrają bełchatowianie, ale tak naprawdę wszystko będzie zależeć od tego, jak my się zaprezentujemy - dodał.

- Kto jest faworytem? Widzew! Gramy u siebie, a Widzew to jest zawsze Widzew. Musi wygrywać z każdym, nieważne kto to będzie. Kibice oczekują od nas zwycięstw - zakończył.

Źródło artykułu: