Sobota w La Liga: Messi nie chce zmieniać klubu, Reyes bliski debiutu, Guardiola: Real jest lepszy

Lionel Messi zaznaczył, że w żadnym innym zespole nie czułby się tak dobrze jak w Barcelonie. Tymczasem Jose Guardiola przyznał o aktualnej wyższości Realu Madryt nad innymi ekipami. Ponadto Jose Antonio Reyes może zagrać w weekend w barwach Sevilli, David Villa rozpoczął treningi na siłowni, a Messi jeszcze nie trafił na nowym stadionie Espanyolu.

Messi chce grać w Barcelonie do końca kariery

Kibice FC Barcelony nie wyobrażają sobie swojej ekipy bez Lionela Messiego, a Argentyńczyk nie ma zamiaru zmieniać swojego otoczenia.

- Jestem w najlepszym klubie na świecie. Żadna inna ekipa nie pasowałaby do mnie tak jak Barcelona. Chcę tu grać dopóki nie zmęczą się moją osobą i mam nadzieję, że nigdy to nie nastąpi. Jestem szczęśliwy, a ludzie są zadowoleni z mojej postawy... dlaczego miałbym to zmieniać? - przyznał kandydat do zdobycia Złotej Piłki.

- Wyrosłem w La Masii i zawsze ubierałem koszulkę Barcelony. Nie widzę siebie w Realu Madryt czy w innym klubie - zapewnił Argentyńczyk.

Guardiola: Real jest lepszy

- W sporcie ważne jest, aby być przed ekipą, która jest aktualnie lepsza od ciebie - odniosę się do Realu. Rozgrywki pokażą nam, czy są w stanie nas obalić - przyznał dość niespodziewanie Josep Guardiola.

W najbliższej serii spotkań Dumę Katalonii czekają ciężkie derby Barcelony na stadionie Espanyolu. - Są silni, agresywni i potrafią grać piłką - dodał na temat lokalnego rywala trener aktualnych mistrzów Hiszpanii.

Pochettino liczy na zwycięstwo

Swojej taktyki na najbliższe spotkanie nie zamierza zmieniać trener Espanyolu Barcelona. Mauricio Pochettino zdaje sobie sprawę z wielkości rywala, ale nie zamierza się poddawać już przed pierwszym gwizdkiem.

- Nie możesz wyjść na spotkanie ze świadomością, że pokonanie Barcy jest niemożliwe. W ostatnich latach wiele mówiliśmy o tym jak zatrzymać ekipę, która niedawno zgarnęła wszystko. Najważniejsze jednak, aby zademonstrować to na boisku, coś czego jeszcze nie zrobiła żadna inna ekipa. Nie zrezygnujemy z naszej filozofii, zamierzam zrobić jedynie kosmetyczne zmiany - przyznał szkoleniowiec Los Pericos.

Reyes zadebiutuje w Sevilli?

W niedzielę o godzinie 12:00 dojdzie do starcia Rayo Vallecano i Sevilli. W kadrze Andaluzyjczyków znalazł się Jose Antonio Reyes, który w środku tygodnia trafił na Sanchez Pizjuan z Atletico Madryt. Skrzydłowy ma duże szanse na występ od pierwszego gwizdka, gdyż kontuzję mięśnia w lewym udzie ma Jesus Navas. Ponadto w samo południe zabraknie Emiliano Armenterosa, który również zmaga się z urazem oraz zawieszonego za kartki Manu del Morala.

Z kolei w zespole Rayo Vallecano po dwóch latach ma szansę zadebiutować Pepe Maly Diamanka, który dopiero w zeszłym tygodniu otrzymał dokumentację uprawniającą do występów na I-ligowym froncie.

Villa rozpoczął treningi, kolejne wyzwanie Messiego

Po raz pierwszy od operacji w ośrodku treningowym FC Barcelony pojawił się David Villa, który w grudniu doznał złamania nogi. Napastnik na razie odbywa lekkie zajęcia na siłowni. W treningu z resztą drużyny brał za to udział Andres Iniesta. Pomocnik jest już w pełni zdrów i będzie mógł wystąpić w derbach.

Na Cornella El Prat bramki jeszcze nie zdobył Lionel Messi. Argentyńczyk 3-krotnie trafiał przeciwko Espanyolowi, jednak w dwóch meczach na nowym stadionie Los Pericos nie wpisał się na listę strzelców. Napastnik Blaugrany jest coraz bliżej pobicia rekordu Cesara Rodrigueza Alvareza, który zanotował 235 trafień w barwach Blaugrana. Messiemu do tego osiągnięcia brakuje tylko 25 bramek.

Powrót Llorente

Po miesięcznej absencji w kadrze Athletic Bilbao na najbliższe spotkanie z Getafe znalazł się najlepszy strzelec drużyny - Fernando Llorente. Wysoki Bask miał kontuzję kolana przez co stracił po 3 mecze w lidze i Pucharze Króla oraz jeden w Lidze Europejskiej. Trener Marcelo Bielsa zapowiedział jednak, że nie postawi na reprezentanta Hiszpanii od pierwszej minuty.

Komentarze (0)