Marcin Brosz: Takie trafienia zawsze nam dodają skrzydeł

Marcin Brosz był bardzo zadowolony z faktu, że jego drużyna wygrała w Niecieczy z tamtejszą Termalicą 3:2. Szkoleniowiec tym samym zatarł słabe wrażenie po porażce 0:4 z Sandecją Nowy Sącz.

Piast Gliwice pokonał Termalicę Bruk-Bet Nieciecza 3:2, mimo że prowadził już 3:0. Jednak w końcówce meczu gliwiczanie dali sobie strzelić jeszcze dwie bramki i zagwarantowali wszystkim nerwową końcówkę. Jednak ostatecznie wywieźli trzy "oczka" z boiska niepokonanej dotąd Termalicy. - Każde punkty są ważne, a szczególnie wywiezione z tak trudnego terenu. Tym bardziej je cenimy i szanujemy. Wiemy z kim graliśmy, Termalica pokazuje bardzo ciekawą, urozmaiconą piłkę. Bardzo się cieszymy, że mimo to udało nam się strzelić trzy bramki na jej terenie - powiedział po meczu szkoleniowiec Piasta Gliwice, Marcin Brosz.

Szkoleniowiec niebiesko-czerwonych docenił też klasę sprowadzonego niedawno do Gliwic Hiszpana, Rubena Jurado, który w debiucie w nowym zespole strzelił ładną bramkę i zanotował asystę przy trafieniu Rudolfa Urbana. - Ostatni mecz z Sandecją pokazał, że naszą siłą jest to, co podkreślaliśmy, czyli mocna kadra. Ci chłopcy, którzy wchodzą, to są chłopcy na dorobku z roczników '91, '92, '94. Oni muszą rozegrać kilka spotkań, żeby ten zespół wzmocnić i to robią, ale oni potrzebują czasu. Ruben jest zawodnikiem ukształtowanym, wiedzieliśmy, co kupujemy, chociaż zawsze jakaś niepewność pozostaje. Jest z nami niecałe dwa tygodnie i liczmy na to, że oprócz bramek, wniesie polot do naszej gry, dzięki czemu też uda nam się ściągnąć więcej kibiców na nasz stadion - ocenił napastnika były trener Odry Wodzisław.

W zgodnej opinii, ważnym momentem meczu Termalicy z Piastem była bramka strzelona do przerwy. Takie trafienia zawsze podbudowują morale zespołu, który je zdobywa. - Myślę, że bramka Fernandeza była momentem przełomowym. W pierwszej połowie rywal miał więcej sytuacji, ale pod koniec udało nam się zdobyć bramkę. Takie trafienia zawsze nam dodają skrzydeł, a zespołowi, który je dostaje, wręcz odwrotnie. Na pewno jeden z trzech kluczowych goli - zakończył opiekun Piasta Gliwice.

Źródło artykułu: