Eto'o zawodnikiem Anży
O rzekomych przenosinach Samuela Eto'o do Anży Machaczkała pisało się już od kilku tygodni. Teraz transfer Kameruńczyka stał się już oficjalny i został ogłoszony przez rosyjski klub, a sam napastnik podziękował działaczom i kibicom Interu za dwa lata gry w jego barwach.
Wciąż nie wiadomo oficjalnie jakie wynagrodzenie będzie pobierał snajper w nowym klubie. Wcześniej mówiono o 20 milionach euro rocznie oraz 30 milionach jakie z tytułu transakcji uzyska wicemistrz Włoch. Jak jednak informuje stacja BBC kwoty te będą o wiele niższe i zawodnik otrzyma w sumie 30 milionów euro za trzyletni kontrakt, a Inter zyska dzięki sprzedaży 21 milionów euro.
Poszukiwania następcy trwają
Lukę po Eto'o Inter stara się wypełnić już przynajmniej od kilku tygodni, a wśród kandydatów do jego zastąpienia wymieniano już Diego Forlana, Carlosa Teveza czy Ezequiela Lavezziego. Wzmianki o dwóch ostatnich z nich pojawiły się w czwartkowych wydaniach włoskich gazet, których zdaniem napastnik Manchesteru City oraz sam klub otrzymają wkrótce propozycję wypożyczenia na okres aż dwóch lat z opcją transferu definitywnego po tym czasie.
Lavezzi z kolei jest jednym z zawodników, których chciałby mieć swoim skaldzie prezydent Massimo Moratti. Napoli nie chce jednak oddawać swojej gwiazdy za bezcen i upiera się przy kwocie odstępnego rzędu 32 milionów euro, zawartej w jego kontrakcie. Suma ta jest jednak aktualnie nieosiągalna dla Interu, dlatego do transferu już tego lata z pewnością nie dojdzie.
Aquilani w Mediolanie
Takich problemów z pozyskiwaniem graczy nie ma Milan. Jeszcze niedawno wydawało się, że Alberto Aquilani pozostanie w Liverpoolu lub zasili szeregi Fiorentiny, jednak jak się okazuje już tylko formalności dzielą go od zostania zawodnikiem Milanu.
Pomocnik przebywa obecnie w Mediolanie, gdzie przechodzi badania medyczne, po których zaliczeniu będzie mógł podpisać kontrakt z mistrzami Włoch. Ci oferują mu 2,5 miliona euro rocznego wynagrodzenia, a samemu Liverpoolowi sześć milionów euro plus bonusy, ale dopiero za rok, jeśli zdecydują się na jego wykupienia na stałe. Kwota jaką Rossoneri będą musieli wyłożyć na transfer już teraz nie została jeszcze ujawniona przez media ani żadną ze stron.
Europejska tragedia
Plotki transferowe z pewnością ciekawią większość kibiców, ale zapominać nie można o tym co w futbolu najważniejsze, czyli o samych meczach. Te ostatnimi czasy nie układają się po myśli włoskich drużyn. W środę Udinese przegrało drugi mecz z Arsenalem w eliminacjach do Ligi Mistrzów i wystąpi tylko w Lidze Europejskiej.
Była to trzecia porażka włoskiego klubu w tegorocznych wydaniach europejskich pucharów. W sumie przedstawiciele Serie A w eliminacjach do Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej rozegrali już sześć spotkań, wygrywając tylko jedno, dwa remisując i doznając trzech porażek. W czwartek szansę na poprawienie tego bilansu będą miały Roma i Lazio, które zagrają rewanżowe spotkania eliminacji do Ligi Europejskiej UEFA.
Nie ma porozumienia piłkarzy ze związkiem
Coraz więcej wskazuje na to, że mogą być to jedyne mecze włoskich ekip, jakie będziemy mogli obejrzeć w tym tygodniu. W weekend miała bowiem wystartować liga, jednak wciąż nie osiągnięto porozumienia w sprawie układu zbiorowego pomiędzy przedstawicielami Związku Piłkarzy Zawodowych a Lega Calcio i wiele wskazuje na to, że początek sezonu zostanie przesunięty, tak jak to miało ostatnio miejsce w Hiszpanii.
Sprawa dotyczy zapisu o możliwości odsuwania zawodników od pierwszego składu lub wymuszania na nich transferów do innych klubów w ostatnim roku obowiązywania kontraktów.
Osvaldo zawodnikiem Romy
AS Roma sfinalizowała zakup z Espanyolu Barcelona napastnika Pablo Osvaldo. Były zawodnik Bologny i Fiorentiny był kosztownym transferem, bowiem zdaniem mediów kosztował zespół ze stolicy kraju aż 18 milionów euro.
Argentyńczyk posiadający także włoskie obywatelstwo oraz doświadczenie w młodzieżowej reprezentacji Włoch związał się nowym klubem czteroletnim kontraktem.