- Nie ulega żadnej wątpliwości, że będzie to istotny czynnik - przyznaje szkoleniowiec stołecznego zespołu, wskazując na problemy, jakie z przystosowaniem się do nietypowej nawierzchni mieli zawodnicy Anży Machaczkała, z którą Spartak mierzył się wówczas, gry na obiekcie zasiedli przedstawiciele Wojskowych. - Na początku nie było im łatwo, piłka miała nieco inny kozioł - wyjaśnia Skorża.
Na korzyść Legii przemawia jednak to, że sama dysponuje płytą ze sztuczną murawą i piłkarze przed wyjazdem do Moskwy będą mieli okazję przyzwyczaić się do owej nawierzchni. - Odbędziemy na tym boisku kilka treningów i będziemy przygotowani - zapewnia szkoleniowiec Wojskowych. Spotkanie rewanżowe rozpocznie się o godzinie 17:00, a Legioniści do awansu potrzebuję zwycięstwa bądź remisu wyższego niż 2:2.