Po trwających ponad miesiąc negocjacjach Górnik dopiął swego i pozyskał Pawła Olkowskiego. Prawy defensor, mogący występować także na bokach pomocy i w ataku, w minionym sezonie reprezentował barwy GKS Katowice. Do klubu z Bukowej został wypożyczony z Gwarka Zabrze. Kiedy z końcem czerwca wygasł kontrakt wiążący zawodnika z katowickim klubem Olkowski pojawił się na treningu drużyny trenera Adama Nawałki.
Wówczas pojawił się jednak problem. Negocjacje na linii Górnik - Gwarek zostały przerwane, bowiem jak się okazało, klub z dzielnicy Zabrza - Biskupic - porozumiał się w sprawie transferu młodziana do Gieksy. - Paweł Olkowski jest naszym zawodnikiem, ale otrzymał z naszej strony zgodę na treningi z Górnikiem. Prowadzimy rozmowy na temat jego transferu definitywnego - mówił w rozmowie z naszym portalem Wojciech Cygan, dyrektor katowickiego klubu.
Skąd owe zawirowania? - Skorzystaliśmy z opcji pierwokupu. Zawodnik oświadczył nam jednak, że nie jest zainteresowany dalszą grą w GKS i chce przenieść się do Górnika. Porozumienie w sprawie jego przeprowadzki do Zabrza jest blisko - dodał działacz klubu z Bukowej.
Jak udało się dowiedzieć naszemu portalowi, Górnik za Olkowskiego musiał zapłacić ok. 270 tys. złotych. Dla Gieksy był to złoty interes, bowiem przed tygodniem katowiczanie przelali za transfer 21-latka na konto Gwarka jedynie 70 tys. W czwartek obie strony osiągnęły porozumienie, a sam zawodnik doszedł do konsensusu z włodarzami Górnika na temat warunków kontraktu indywidualnego i złożył podpis pod trzyletnią umową z klubem z Roosevelta.
O Olkowskiego zabrzanie stoczyli bój z kilkoma czołowymi polskimi klubami. Zatrudnieniem młodego zawodnika zainteresowane były Legia Warszawa i Wisła Kraków. W meczu z Pogonią Szczecin poczynania piłkarza obserwował Stan Valckx, dyrektor sportowy Białej Gwiazdy. - Zainteresowanie ze strony Wisły rzeczywiście było. W meczu z Pogonią zagrałem jednak w ataku, a nie na swojej nominalnej pozycji prawego obrońcy. Z transferu do Krakowa nic nie wyszło, ale cieszę się, że zostanę zawodnikiem Górnika. Teraz tylko ten klub się liczy - zapewnia nowy nabytek Trójkolorowych.
Olkowski jest piątym, po Danielu Gołębiewskim, Arkadiuszu Miliku, Wojciechu Królu i Pawle Thomiku letnim nabytkiem drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.