22 mecze rozegrała dotychczas kadra, której przewodzi Franciszek Smuda. Strzeliła 28 bramek i mniej więcej po tyle samo goli padło w pierwszej i drugiej połowie meczu. Więcej zdobyła przed przerwą, bo 15 a 13 po zmianie stron.
Najmniej goli biało-czerwoni zdobyli w pierwszym kwadransie. Tylko dwa razy potrafili skierować piłkę do siatki rywali. Zrobili to Paweł Brożek oraz Dawid Plizga w spotkaniach z Bośnią i Hercegowiną oraz Mołdawią.
Po tak słabym okresie przychodzi przebudzenie polskiej reprezentacji. W drugim kwadransie Smuda mógł się cieszyć z aż ośmiu trafień. Drugim najsłabszym okresem dla naszej drużyny jest pierwsze 15 minut po zmianie stron. Wówczas tylko trzy razy zdobyliśmy bramkę. Kolejny kwadrans znów owocuje bardzo dobrym wynikiem - 6 goli (drugi rezultat w zestawieniu).
Kiedy biało-czerwoni strzelają bramki?
I połowa: 15 bramek
II połowa: 13 bramek
1-15 minuty: 2 bramki
16-30: 8 bramek
31-45: 5 bramek
46-60: 3 bramki
61-75: 6 bramek
76-90: 4 bramki
Bardzo ciekawie wyglądają statystyki traconych bramek przez biało-czerwonych. Okazuje się, że między 61. a 75. minutą polski golkiper ani razu nie sięgnął do własnej siatki. Bardzo słabo wygląda za to kwadrans poprzedzający ten okres. Więcej goli polska kadra traci też przed przerwą, ale jest to różnica zaledwie jednego trafienia.
Kiedy biało-czerwoni tracą bramki?
I połowa: 15 bramek
II połowa: 14 bramek
1-15: 5 bramek
16-30: 7 bramek
31-45: 3 bramki
46-60: 8 bramek
61-75: 0 bramek
76-90: 6 bramek