Zakupy Barcelony zależne od Fabregasa
Celem numer jeden FC Barcelony jest sprowadzenie Cesca Fabregasa. Wciąż jednak nie wiadomo ile wyniesie zakup hiszpańskiego pomocnika. Po sprzedaży kilku swoich graczy Katalończycy są skorzy wydać nawet 90 mln euro na transfery, a Arsenal liczy na zarobek rzędu 40-45 mln.
Mistrzowie La Liga chcą włączyć do transakcji jednego ze swoich graczy, co doprowadzi do obniżenia tej kwoty. Ostateczna decyzja należy jednak do Kanonierów.
Dopiero po sprowadzeniu Fabregasa Barca skupi się na innych zakupach. W ostatnim czasie znacznie przycichła sprawa Giuseppe Rossiego, o którego Blaugrana nie pytała już od dwóch tygodni. W grę wchodzi jeszcze Alexis Sanchez z Udinese Calcio, ale również inni giganci europejskiego futbolu planują walkę o bramkostrzelnego Chilijczyka. Dodatkowo Włosi wyceniają go na aż 45 mln euro.
Jeśli nie Aguero, to Sanchez albo Neymar
Priorytetem dla Realu Madryt pozostaje sprowadzenie Sergio Aguero. Atletico jednak nie zamierza sprzedać napastnika do swojego lokalnego rywala, dlatego włodarze Królewskich mają także alternatywy.
W obszarze zainteresowań znalazł się Neymar, za którego szefowie Santosu żądają 45 mln euro. Królewscy liczą na obniżenie tej kwoty, jednak również inne ekipy zamierzają powalczyć o 19-latka. Ponadto jedną z opcji jest Alexis Sanchez, o którego Blancos będą musieli rywalizować m.in. z Barceloną. Sam zawodnik zdążył już przyznać, że obie strony rozpoczęły negocjacje w sprawie jego przeprowadzki.
Plan B Barcelony: Hazard
Jeśli Katalończykom nie uda się sprowadzić Giuseppe Rossiego ani Alexisa Sancheza w obwodzie pozostają inni napastnicy. Jednym z kandydatów jest mistrz Francji i zdobywca krajowego pucharu - Eden Hazard. 20-letni Belg był jedną z rewelacji tego sezonu w Ligue 1. Ofensywny gracz znalazł się w kręgu zainteresowań Liverpoolu, Bayernu czy Interu.
Hazard może spokojnie występować na każdej ofensywnej pozycji, a kolejnym plusem jest jego cena - nowy nabywca wyda mniej niż 25 mln euro.
Mourinho obserwuje kolejnego Turka
Trener Realu Madryt chce stworzyć w swojej ekipie kolonię piłkarzy tureckiego pochodzenia. Do Mesuta Oezila, Nuri Sahina i Hamita Altintopa może dołączyć 17-letni Serdar Coban, który na zasadzie wolnego transferu zasiliłby drugą ekipę Królewskich. Lewy defensor gra obecnie w rezerwach Interu Mediolan, dlatego Jose Mourinho doskonale zna jego umiejętności.
Młodzian znalazł się również na celowniku Atletico, Chelsea oraz Galatasaray.
Beniaminek Premiership sięgnie po gwiazdę Villarreal?
Swansea pragnie sprowadzić do siebie mistrza Europy z 2008 roku, Marcosa Sennę. 34-latek podobno już kontaktował się telefonicznie z trenerem beniaminka Premiership i wyraził chęć przeprowadzki na Wyspy Brytyjskie.
Kontrakt Hiszpana urodzonego w Sao Paulo kończy się 30 czerwca, dlatego mógłby odejść do innego klubu za darmo.
Nowy golkiper na celowniku Atletico
- Obecnie mamy trzech piłkarzy na pozycji bramkarza: De Gea, Joel i Asenjo. Jeśli jeden z nich odejdzie, będziemy musieli znaleźć zastępcę, a jednym z kandydatów jest Roberto - przyznał nowy dyrektor sportowy Atletico Madryt.
Wiadomo, że David de Gea jedną nogą jest już w Manchesterze United. W kręgu zainteresowań Los Colchoneros wymieniano już m.in. Ricardo, a nowym obiektem zainteresowań został właśnie Roberto z Benfiki. Golkiper ma ważny kontrakt jeszcze przez cztery lata, a jego klauzula wykupu wynosi 20 mln euro.
Canales blisko Villarreal
Villarreal złożyło ofertę za Sergio Canalesa w wysokości pięciu milionów euro. Skrzydłowy Realu Madryt znajduje się również na radarze Wolfsburga i Schalke, ale piłkarz zdecydowanie woli pozostać w Hiszpanii.
Były zawodnik Racingu Santander znajduje się na czarnej liście Jose Mourinho, ale i tak Królewscy zamierzają dodać do umowy zapisek o możliwości jego odkupienia za określoną kwotę.
Zaciąg po Bojana
Bojan Krkić chce dalej walczyć o miejsce w podstawowym składzie FC Barcelony, lecz wszystkie znaki na niebie wskazują, że odejdzie z Camp Nou przed kolejnym sezonem.
Napastnika łączy się z Villarreal, Udinese, Romą, Liverpoolem czy Betisem Sevilla. W dwóch pierwszych przypadkach piłkarz mógłby zostać włączony do zakupu odpowiednio Giuseppe Rossiego albo Alexisa Sancheza. Z kolei w Romie widzi go były trener rezerw Barcelony, Luis Enrique.