Primera Division: Wspaniała seria Mourinho przerwana, Real stracił szansę na mistrzostwo?

Do tej pory Real Madryt na Santiago Bernabeu wygrał wszystkie 14 spotkań. Królewscy w końcu jednak znaleźli pogromcę, którym nieoczekiwanie zostali piłkarze Sportingu Gijon. Asturyjczycy wykorzystali słabą dyspozycję wicelidera i wygrali 1:0 po bramce Angela de las Cuevasa. Tym samym na odległość ośmiu oczek od Blancos może odskoczyć FC Barcelona.

Przerwa na spotkania reprezentacji nie posłużyła graczom Realu Madryt. Królewscy zaprezentowali się bardzo słabo na Santiago Bernabeu i przegrali z dobrze dysponowanym Sportingiem Gijon.

Jose Mourinho nie mógł skorzystać w sobotnim spotkaniu z kontuzjowanych Cristiano Ronaldo, Karima Benzemy, Marcelo oraz Xabi'ego Alonso. Brak ofensywnie nastawionych zawodników był wyraźnie widoczny, a grę na swoje barki próbował nieudolnie przejąć Angel di Maria. Już w pierwszej połowie gospodarze nie potrafili rozprawić się z dobrze ustawioną linią defensywną Sportingu i praktycznie nie zagrozili golkiperowi przyjezdnych.

Po zmianie stron Real wciąż miał dużą przewagę w posiadaniu piłki, ale nie przełożyło się to na podbramkowe okazje. Dodatkowo zniecierpliwionych kibiców dobiła akcja rywali z 79. minuty, kiedy to Angel de las Cuevas wykorzystał dobre podanie Nacho Casusa i strzelił po słupku do siatki Ikera Casillasa.

Miejscowi rzucili się do ataku, jednak tego popołudnia nie stać ich było nawet na wyrównanie. Jeśli FC Barcelona pokona Villarreal na El Madrigal ich przewaga nad najgroźniejszym przeciwnikiem wzrośnie do ośmiu punktów i kwestia mistrzostwa zostanie praktycznie rozstrzygnięta.

Wielką serię przerwał również Jose Mourinho. Portugalczyk ostatni raz w rozgrywkach ligowych przegrał u siebie 23 lutego 2002 roku. W kolejnych 150 meczach z FC Porto, Chelsea Londyn, Interem i Realem Madryt 125 razy wygrywał i 25-krotnie remisował.

Real Madryt - Sporting Gijon 0:1 (0:0)

0:1 - De las Cuevas 79'

Komentarze (0)