- Na razie jestem Tomaszewskim. Ja byłem już wtedy, gdy o Palikocie nikt jeszcze nie słyszał - mówi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Jan Tomaszewski.
- Janusza Palikota znam, szanuję, nie zgadzam się z nim często, ale nie przesądzam, czy jest normalny, czy nie. Nie mam ochoty na świńskie ryje czy inne gadżety. Wolę dyskutować. A jak chcę to robić, to mówi się o mnie... - dodaje.
- Mnie się wypycha z dyskusji, nazywa oszołomem. Ale naprawdę mam to gdzieś. Byłem w programie Wojtka Manna, takim o małych dzieciach. Wojtek mnie pyta, dlaczego pan tak narzeka na polski futbol. Odpowiadam: panie Wojtku, co by było, gdybym powiedział, że PZPN jest świetny, minister sportu fantastyczny i w ogóle cała polska piłka fenomenalna. Mann do mnie: To bym powiedział, że jest pan idiotą - tłumaczy na łamach Przeglądu Sportowego.
Źródło: Przegląd Sportowy.