Gabriel Nowak: Jestem gotowy na debiut w ekstraklasie

Jednym z zimowych wzmocnień Górnika został Gabriel Nowak. Wszechstronny zawodnik przeniósł się do Zabrza z GKS Katowice i od razu wyjechał z drużyną na trzytygodniowe zgrupowanie w Turcji. Teraz 24-latek ostrzy sobie zęby na debiut na boiskach ekstraklasy.

W rundzie jesiennej Gabriel Nowak należał do wyróżniających się zawodników GKS Katowice. Przy Bukowej rosły piłkarz występował na środku defensywy, ale równie dobrze radził sobie w środku pola. Jego dobrą formę dostrzegli działacze Górnika i zdecydowali się ściągnąć uzdolnionego gracza do Zabrza. Jak pierwsze tygodnie w drużynie beniaminka ekstraklasy ocenia nowy nabytek śląskiego klubu?

- Moja przygoda z Górnikiem rozpoczęła się od bardzo długiego obozu. Trzy tygodnie jeszcze nigdy na zgrupowaniu nie byłem. Był to czas ciężkiej pracy, bo trenowaliśmy przynajmniej dwa razy dziennie. Jestem przekonany, że nasz wysiłek nie pójdzie na marnę i efekty pracy na treningach będzie widać na boisku w meczach ligowych - zapewnia 24-letni zawodnik zabrzańskiej drużyny.

Po przeprowadzce do Zabrza Nowak musiał nauczyć się taktyki preferowanej przez trenera Adama Nawałkę. - W Katowicach z trenerem Stawowym preferowaliśmy zupełnie inne ustawienie. W Górniku trener preferuje grę jednym napastnikiem i tę nową taktykę muszę sobie szybko przyswoić. Czy dostrzegam różnice między Górnikiem a Gieksą? Chyba te dwa zespoły musiałyby się ze sobą zmierzyć na boisku, bo według mnie jakiejś wielkiej przepaści nie ma - przyznaje wychowanek Energetyka ROW Rybnik.

Górnik jest trzecim, po Energetyku i Gieksie, klubem utalentowanego zawodnika. Z transferem na Roosevelta Nowak wiąże określone nadzieje. - Chciałbym jak najszybciej zadebiutować w ekstraklasie i w tej lidze pokazać się z dobrej strony. Jestem na ten debiut fizycznie i psychicznie przygotowany. Czy nadejdzie on już przy okazji meczu z Zagłębiem Lubin? Mam taką nadzieję - uśmiecha się gracz drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.

O miejsce w środku pola nowy zawodnik Górnika rywalizuje z Mariuszem Przybylskim i Adamem Marciniakiem. - Rywalizacja o miejsce w środku pola jest naprawdę duża. Z drugiej strony, dzięki takiej zdrowej rywalizacji każdy zawodnik może stale podnosić swoje umiejętności. Ja się tej rywalizacji na pewno nie boję i będę walczył o to, żeby grać w pierwszym składzie - zapowiada ambitny zawodnik górniczej drużyny.

Rundę wiosenną Trójkolorowi rozpoczęli od bezbramkowego remisu z Polonią Warszawa. - W szatni nie słychać jakichś odważnych deklaracji na tę rundę. Wszyscy doskonale wiemy, że najważniejszy jest każdy następny mecz i jeżeli będziemy punktować w kolejnych spotkaniach, to cel na ten sezon sam z siebie się wykrystalizuje - dowodzi pomocnik zabrzańskiej jedenastki.

Komentarze (0)