Świeża krew da wyższy poziom Górnika?

Po letniej rewolucji kadrowej, jaka zaszła przy Roosevelta w zimowym okienku transferowym kadrę Górnika wzmocniło pięciu zawodników. - Drużyna prezentuje dziś wyższy poziom niż w rundzie jesiennej - przekonuje szkoleniowiec drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.

Na półmetku sezonu beniaminek z Zabrza zajmuje przyzwoitą siódmą pozycję w lidze. Wiosenne zmagania Górnik rozpocznie wyjazdowym spotkaniem z Polonią Warszawa, a potem rozegra dwa mecze na własnym stadionie: z Zagłębiem Lubin i Arką Gdynia. Po tym jak latem zespół wzmocniło trzynastu nowych graczy w zimowym okienku transferowym doszło do roszad na pięciu pozycjach. Jak zmiany przełożą się na formę drużyny z Roosevelta?

- Każdej drużynie potrzebna jest świeża krew i my jej zespołowi dostarczyliśmy. Nie udało nam się pobić transferowego rekordu z lata, ale nie było to łatwe - mówi ze śmiechem Andrzej Orzeszek. - Zawodnicy, którzy do nas przyszli podniosą poziom sportowy zespołu i rywalizację na treningach, a o to nam chodziło - przekonuje dyrektor sportowy Górnika.

Z optymizmem do rundy rewanżowej podchodzi również Adam Nawałka. - Nie będę się bawił w typowanie naszej pozycji w tabeli na koniec sezonu czy liczby zdobytych na wiosnę punktów. Ta drużyna robi stałe postępy i na dzień dzisiejszy w porównaniu z rundą jesienną jesteśmy na wyższym poziomie. Jak przełoży się to na nasze wyniki zweryfikuje boisko. Mamy swoje ambicje i swoje marzenia i na pewno chcielibyśmy żeby się ziściły - przyznaje szkoleniowiec beniaminka ekstraklasy.

- Dołączyło do nas trzech zawodników doświadczonych i dwóch graczy perspektywicznych, którzy w Górniku będą mogli zbierać bezcenne ligowe doświadczenie i dalej się rozwijać. Nasze ruchy transferowe zweryfikuje postawa nowych zawodników w lidze. Jesteśmy przekonani, że ci gracze wpłyną na dalszy rozwój drużyny i wiosną Górnik będzie zespołem o jeszcze większym potencjale niż w rundzie jesiennej - zapowiada szef pionu sportowego Górnika.

Przekonania szkoleniowca i działaczy podziela również kapitan Trójkolorowych. - Jesteśmy głodni gry i z niecierpliwością czekamy na mecz w Warszawie. Jedziemy na to spotkanie nastawieni optymistycznie, z szacunkiem do rywala. Czeka nas ciężkie spotkanie, jak i ciężka runda wiosenna, ale jestem pewien, że Górnik spokojnie sobie poradzi i szybko zapewni sobie utrzymanie w ekstraklasie. Chcemy walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli, bo wiemy, że stać nas na więcej niż walkę o utrzymanie - zapewnia Adam Banaś.

Źródło artykułu: