W niedzielę Nicola Zalewski miał szansę na debiut w nowych barwach. Kilka dni temu reprezentant Polski zamienił bowiem AS Romę na Inter Mediolan. I od razu miał szansę wystąpić w wielkim hicie. Na San Siro odbywały się bowiem derby Mediolanu.
To jednak kibice AC Milan mieli więcej powodów do radości. Objęli prowadzenie tuż przed przerwą i nie wypuszczali go do samego końca. Trener Simone Inzaghi szukał szansy na urwanie choćby punktu i dokonywał wielu zmian. W 76. minucie na boisku pojawił się sam Zalewski.
Lepszego debiutu nie mógł sobie wymarzyć. W doliczonym czasie gry znakomicie pokazał się w polu karnym i został dostrzeżony przez kolegę z drużyny. Dostał piłkę w polu karnym i pięknie zgrał ją klatką piersiową do Stefana de Vrija. Holender nie mógł zmarnować tej akcji i umieścił piłkę w siatce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią
"Zastanawialiśmy się w ogóle czy Nicola Zalewski pojawi się na murawie. Tymczasem on asystuje przy bramce dającej wyrównanie Interowi. (...) Proszę zobaczyć na pracę, którą wykonał Zalewski w tej akcji. Zgrywa piłkę klatką piersiową. Ale ma wejście smoka. Zupełnie nieplinowany, powtórki pokazywały, jak dużo miał miejsca i jak dobrze pokazał się swoim kolegom. Świetne zachowanie Polaka - mówili komentatorzy Eleven Sports.
Ostatecznie mecz skończył się wynikiem 1:1, więc asysta Polaka uratowała punkt Interowi. Może okazać się on bezcenny w walce o mistrzostwo Włoch z Napoli.