Primera Division: Fantastyczny mecz w Santander, porażka Sevilli

Na obiekcie Sardinero doszło do wielkiego meczu, w którym kibice zobaczyli aż pięć bramek. Trzy punkty zgarnęli gracze Racingu, choć gola na wagę zwycięstwa strzelili, kiedy wydawało się, że to goście wygrają. Dla miejscowych była to pierwsza wiktoria w nowym roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Po bramce w 12. minucie Christiana, Sevilla mogła bardzo szybko doprowadzić do wyrównania. Strzał z rzutu karnego Alvaro Negredo padł jednak łupem golkipera. Na dodatek po chwili nowy nabytek Andaluzyjczyków - Ivan Rakitić wpakował piłkę do własnej siatki. Gospodarze byli w gazie i to oni mogli strzelić kolejne bramki.

Sytuacja zmieniła się w 38. minucie, kiedy za ostre wejście wyleciał strzelec premierowego gola. Jeszcze przed przerwą Andaluzyjczycy zmniejszyli przewagę i wydawało się, że po zmianie stron przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Na 7. minut przed końcem skutecznie rzut karny wykonał Luis Fabiano, ale zamiast trzech punktów gracze Gregorio Manzano nie przywiozą do domu nic. Mimo dominacji, w doliczonym czasie gry to Manuel Arana pokonał Andresa Palopa i zapewnił swojej ekipie pierwsze zwycięstwo od dwóch miesięcy.

To kolejne potknięcie siódmej Sevilli, która po sobotnich meczach zachowała swoją pozycję. W niedzielę mogą ją jednak dogonić ekipy Getafe, Realu Sociedad i Mallorki. Finał Pucharu Króla pomiędzy FC Barceloną i Realem Madryt spowodował, że również ta lokata zagwarantuje start w Lidze Europejskiej.

Racing Santander - Sevilla 3:2 (2:1)

1:0 - Christian 12'

2:0 - Rakitić (sam.) 19'

2:1 - Fazio 39'

2:2 - Luis Fabiano (k.) 83'

3:2 - Arana 90+1'

Czerwona kartka: Christian /38'/ (Racing).

->Pozostałe sobotnie mecze Primera Division<-

Komentarze (0)