- Ebi wygląda lepiej niż kiedykolwiek. Gra agresywnie, prezentował się korzystniej niż zawodnik Zenita Danko Lazović, który zarabia 400 tysięcy euro miesięcznie. Gdybym po sobotnim meczu miał zdecydować, którego z nich wolałbym mieć w zespole, to wybrałbym naszego "Smolareczka" - mówi Przeglądowi Sportowemu Józef Wojciechowski.
Wcześniej reprezentant Polski zdobył dwie bramki przeciwko Kubaniowi Krasnodar. Theo Bos wystawił go jednak jako wysuniętego napastnika. - Na tej pozycji potrzebujemy dużej konkurencji. Mamy w ataku trzech zawodników (oprócz Smolarka, Artura Sobiecha i Daniela Gołębiewskiego - red.). Najlepszy będzie występował w lidze - przyznaje Bos.
Źródło: Przegląd Sportowy.