Zarząd GieKSy prowadzi intensywne rozmowy z podmiotami niezależnymi od Centrozapu w sprawie sponsoringu klubu. Może okazać się, że miejsce na koszulkach piłkarzy zajmie ktoś inny, a do kasy klubu wpłynie tyle samo, a może nawet więcej środków, niż przewidywała to umowa z dotychczasowym głównym sponsorem GKS-u. - Te rozmowy prowadzimy już od długiego czasu, a nie są łatwe, gdyż w grę wchodzą poważne sumy. W takich sprawach nie da się porozumieć po dwóch czy trzech spotkaniach - wyjaśnia prezes Jacek Krysiak.
Wobec wypowiedzenia umowy sponsorskiej przez Energomontaż-Południe negocjacje z potencjalnymi sponsorami nabrały tempa. Jeśli jednak nie uda się porozumieć jeszcze zimą, Centrozap S.A. zwiększy swój udział w sponsorowaniu GieKSy, a logo firmy znajdzie się z przodu meczowych koszulek. W takim wypadku miejsce, które teraz zajmuje logo Centrozapu z tyłu strojów, zajmie inna firma związana z Centrozapem. - To znaczy, że po wycofaniu się Energomontażu-Południe GKS na pewno finansowo nie straci - zapewnia prezes Krysiak. Nie zmienia to jednak faktu, że sternik GieKSy chce się spotkać z pełniącym obowiązki prezesa Energomontażu-Południe Radosławem
Kamińskim i podjąć temat możliwości dalszej współpracy obu stron. Spotkanie zaplanowano na najbliższy wtorek.