Poniedziałek w La Liga: Real pozyska napastnika w lecie, nowa propozycja dla Pepe

Fernando Llorente, Javier Hernandez oraz Carlos Tevez wymieniani są wśród kandydatów na nowego napastnika Realu Madryt. Królewscy na zakupy wybiorą się jednak dopiero w letnim okienku transferowym. Wciąż bez nowego kontraktu jest Pepe, który według nowych warunków może zarobić na Santiago Bernabeu nawet 5 milionów euro za sezon. Ponadto aż dwumiesięczna przerwa czeka najlepszego strzelca Espanyolu Barcelona - Pablo Osvaldo.

Nowe warunki kontraktu dla Pepe

Włodarze Realu Madryt chcą za wszelką cenę zatrzymać defensora Pepe, o którego stara się już Manchester United. Królewscy mają polepszyć ofertę nowego kontraktu. Stała pensja ma pozostać na tym samym poziomie - 3 mln euro za sezon. Dodatkowo środkowy obrońca będzie miał szansę na otrzymanie bonusów, dzięki czemu jego roczne zarobki mogą wynieść nawet 5 mln.

Kontrakt Pepe na Santiago Bernabeu wygasa w 2012 roku, a negocjacje pomiędzy stronami trwają już od kilku miesięcy.

Osvaldo wykluczony na 2 miesiące

Jeden z najlepszych napastników tego sezonu w La Liga - Pablo Osvaldo doznał w niedzielę naderwania w prawym udzie i nie pokaże się na murawie przez najbliższe dwa miesiące.

Najskuteczniejszy napastnik Espanyolu powrócił w ostatnim meczu po drobnym urazie i strzelił bramkę przeciwko Saragossie. Jednak jeszcze przed upłynięciem pół godziny musiał zejść z boiska z powodu bólu w nodze.

Osvaldo zgromadził sześć trafień w tym sezonie.

Trójka kandydatów na napastnika Realu

Włodarze Realu Madryt nie mają zamiaru sprowadzać nowych piłkarzy w zimowym okienku transferowym, ale przed kolejnym sezonem kupno napastnika ma być jednym z głównych priorytetów. Królewscy zawęzili listę kandydatów do trójki - Fernando Llorente, Javiera Hernandeza oraz Carlosa Teveza.

Priorytetem wicemistrzów Hiszpanii jest pozyskanie wysokiego atakującego Athletic Bilbao, którego Baskowie wyceniają na 30 mln euro. Najchętniej na Santiago Bernabeu trafiłby z kolei Tevez. Hernandez w Manchesterze United pojawił się dopiero przed sezonem, dlatego Alex Ferguson nie skłania się ku jego sprzedaży.

Mourinho prowokator?

Znowu dał o sobie znać trener Realu - Jose Mourinho. Portugalczyk po czwartym golu Królewskich w spotkaniu z Villarreal, podbiegł w okolice ławki rezerwowych rywali, gdzie cieszył się wraz ze swoimi kibicami. Wzbudziło to wściekłość wśród graczy Żółtych Łodzi Podwodnych. Cani rzucił szkoleniowca pustym bidonem i wraz z trenerem Juanem Garrido otrzymał czerwoną kartkę.

- Przysięgam, że chciałem cieszyć się z bramki wraz z moim synem, który stał za ławką, a oni myśleli, że ich prowokowałem - przyznał na konferencji pomeczowej "Mou".

Atletico szykuje się do kolejnego sezonu

Cele transferowe na lato są już ustalone w Atletico Madryt. Los Colchoneros zamierzają sprowadzić napastnika Porto - Radamela Falcao oraz pomocnika Villarreal - Borję Valero.

Były atakujący River Plate mógłby stworzyć idealną parę ze swoim rodakiem Sergio Aguero. Trudniej będzie pozyskać drugiego piłkarza, którego Żółte Łodzie Podwodne wyceniają na 15 mln euro.

Gameiro za drogi dla Valencii

Wydaje się, że transfer Kevina Gameiro do Valencii nie dojdzie do skutku. Nietoperze za napastnika Lorient oferowali 7 mln euro, z kolei ekipa Bretons oczekuje aż 12 mln.

- Problemem jest to, że Lorient nie chce nic obniżyć z 12 mln euro. To czyste szaleństwo. Jeśli spojrzycie na różnicę pomiędzy naszą ofertą, a ich ceną, to wyjdzie 40-procentowa przepaść. To za dużo jak na transfer, który chcemy szybko potwierdzić - zapowiedział Manuel Llorente.

Ronaldo nie do zastąpienia

Dyrektor generalny Realu Madryt nie ma wątpliwości, kto był królem niedzielnego meczu z Villarreal. Jorge Valdano komplementował Cristiano Ronaldo i określił go jako "niezastąpionego".

- Cristiano jest błogosławieństwem dla Realu Madryt. Nikt nie jest w stanie go zastąpić, daje nam wiele i nie możemy prosić o więcej. Kiedy zespół potrzebuje energii, on pojawia się, aby jej dostarczyć - przyznał przedstawiciel Królewskich.

Konko otwarty na propozycje

Agent Abdoulaya Konko zapowiedział, że jego klient jest gotowy na rozmowy w sprawie przeprowadzki z Sevilli. Poważnie zainteresowani jego usługami są szefowie Juventusu Turyn, którzy chcą wzmocnić linię defensywną w styczniu.

- Wiele klubów kontaktowało się ze mną w letnim okienku transferowym, ale teraz jest cisza. My jednak jesteśmy gotowi na otwarcie negocjacji, jeśli będzie to interesujący klub - powiedział Daniele Conte.

Komentarze (0)