- Pozostaje mi tylko porozumieć się z działaczami Śląska odnośnie warunków kontraktu indywidualnego. W poniedziałek pojadę do Wrocławia i wtedy sytuacja się wyjaśni - stwierdził Rafał Gikiewicz, który z Jagiellonii Białystok ma trafić do Śląska Wrocław, gdzie gra już jego brat bliźniak, Łukasz Gikiewicz.
Gikiewicz ma zostać zmiennikiem Słowaka Mariana Kelemena, a w przyszłości być już podstawowym golkiperem WKS-u. Co oznacza to dla tej pory nominalnego drugiego bramkarza zielono-biało-czerwonych, Wojciecha Kaczmarka, któremu w czerwcu kończy się kontrakt? Zapewne to, że niebawem pożegna się z Oporowską. - Wszystko powinno okazać się w poniedziałek. Rzeczywiście zanosi się na to, że jutro pożegnam się z kolegami i gra w Amber Cup była moją ostatnią w barwach Śląska - mówi Kaczmarek na łamach slasknet.com.
W halowym turnieju Amber Cup drużyna Śląska zajęła drugie miejsce, a Kaczmarek został wybrany najlepszym bramkarzem zawodów. Do jakiego klubu może trafić ten zawodnik? Wydaje się, że najbliżej jest mu do Cracovii, gdzie trenerem jest Jurij Szatałow. Co ciekawe zarówno Szatałow, jak i Kaczmarek mieli już okazję razem pracować. Szkoleniowcowi może zależeć na Kaczmarku, ponieważ ich wspólna praca w Kani Gostyń w latach 2004-2006 zaowocowała dwoma z rzędu awansami do wyższych lig. - Nie chcę tego komentować, w poniedziałek moja przyszłość powinna się rozstrzygnąć - mówi Kaczmarek dla slasknet.com.
Wiadomo, że Cracovia szuka bramkarza po tym, jak z Pasami pożegnał się Marcin Cabaj, a bliski odejścia jest także Łukasz Merda. - Mam już dwóch bramkarzy na ich miejsce. Kto to? Będzie wiadomo, kiedy podpiszą (śmiech). To są zawodnicy z polskiej ligi - mówił niedawno szkoleniowiec drużyny z Krakowa. Czy jednym z nich będzie Wojciech Kaczmarek?
