Jak udało nam się ustalić, w poniedziałek działacze Ruchu Chorzów przesłali do Komisji Ligi wniosek o anulowanie czerwonej kartki dla stopera Rafała Grodzickiego. Przypomnijmy, że obrońca Niebieskich z boiska został usunięty przez Pawła Pskita w 68. minucie.
Arbiter meczu pozwolił na ostrą grę, wcześniej nie karząc nawet żółtą kartką za faule z tyłu Artura Sobiecha oraz Łukasza Trałki. Płazem puścił również faul taktyczny Dariusza Pietrasiaka. Natomiast po faulu Grodzickiego bez wahania wyrzucił obrońcę Niebieskich z boiska. Do faulu kwalifikującego się na żółtą kartkę mogło nie dojść, bo... kilka sekund wcześniej defensor zespołu z Cichej w polu karnym przewrócił Sobiecha, czego słabo prowadzący zawody arbiter nie zauważył.
Warto dodać, że w przypadku anulowania czerwonej kartki Grodzicki będzie mógł wystąpić w meczu ze Śląskiem. Gdyby otrzymał żółtą kartkę, to we Wrocławiu by nie zagrał, bo byłoby to dla niego czwarte upomnienie w sezonie.
Przypomnijmy, że półtora roku temu Komisja Ligi nie anulowała czerwonej kartki dla Grodzickiego w meczu z Cracovią, mimo że stoper Niebieskich w spornym zdarzeniu (przepychanki po ostrym wejściu jednego z piłkarzy Pasów w Matko Perdijicia) nie brał udziału. Teraz obrońcy Ruchu grożą dwa mecze przymusowej pauzy.