Zanim jeszcze spotkanie się zaczęło to kilka szczegółów przykuło uwagę wśród zebranych kibiców i dziennikarzy. Po raz pierwszy w meczach ligowych, w podstawowej jedenastce w barwach Floty nie pojawili się Ensar Arifović oraz Michał Ciarkowski, natomiast w pierwszej jedenastce pojawili się Mateusz Stąporski, wypożyczony z GKS-u Bełchatów oraz Marek Kowal.
Początek meczu to ofensywna szarża gości, już w 2. minucie strzał Marcina Chmiesta zablokował Sławomir Mazurkiewicz. Po dość obiecującym początku, piłkarze nie potrafili nabrać tempa i przez pewną część spotkania kibice obserwowali nudne widowisko. W 10. minucie pierwszą okazję gospodarzy zmarnował Kowal, który nieczysto trafił w piłkę. Do głosu dochodziła powoli Flota.
W 14. minucie z narożnika pola karnego swojego szczęścia spróbował Stąporski, lecz na miejscu był Michał Buchalik. 120 sekund później znów akcja Kowala, lecz jego strzał minimalnie minął słupek. W 18. minucie Charles Uchenna Nwaogu zaatakował skrzydłem, wyłożył futbolówkę do Krzysztofa Bodzionego, lecz pomocnik wyspiarzy posłał piłkę nad poprzeczką. W odpowiedzi, akcja Andrzeja Rybskiego została zatrzymana przez Bodzionego. W 27. minucie Łukasz Skrobacz próbował zaskoczyć Krzysztofa Żukowskiego, który ze znacznym trudem wybronił ten strzał.
W 36. minucie padła jedyna bramka tego spotkania. Po dośrodkowaniu Jacka Paczkowskiego z rzutu rożnego, Nwaogu uderzeniem głową pokonał bramkarza Odry. Goście jeszcze przed przerwą szukali swojego szczęścia, lecz strzał Chmiesta nie sprawił problemów golkiperowi gospodarzy.
Po przerwie z większym zaangażowaniem wyszli wodzisławianie. Już w 47. minucie Robert Kłos uderzył mocno, lecz jego strzał był bardzo niecelny. 60 sekund później, Nwaogu minął dwóch obrońców i znalazł się sam na sam z Buchalikiem, górą z tego pojedynku wyszedł bramkarz Odry. W 53. minucie Rybski długo przymierzał się do strzału, który w ostatecznym rachunku, nie wyszedł napastnikowi gości. Kolejne minuty to walka w środku pola oraz zmiany personalne, jakie dokonywali trenerzy obydwu drużyn.
Mecz w decydującą fazę wszedł na ostatni kwadrans tego pojedynku. W 79. minucie Koba Shalamberidze, który pojawił się na boisku 14 minut wcześniej, był sam na sam z Żukowski. Gruzinowi przy próbie lobowania zabrakło precyzji i górą z tego pojedynku wyszedł bramkarz Floty. W 86. minucie Ciarkowski, który zmienił w 62. minucie kontuzjowanego Damiana Falisiewicza, popisał się rajdem na skrzydle, lecz zabrakło już sił na mocniejszy strzał. Doliczony czas gry to już dwie bardzo dobre okazję dla Odry, które mogły przechylić szalę na korzyść gości. Najpierw w 92. minucie Chmiest przestrzelił z 5 metrów wysoko nad bramką, a minutę później Rybski uderzył piłkę zza pola karnego, a ta minęła minimalnie słupek.
Flota Świnoujście - Odra Wodzisław Śląski 1:0 (1:0)
1:0 - Nwaogu 36'
Składy:
Flota Świnoujście: Żukowski - Rygielski, Mazurkiewicz, Paczkowski, Falisiewicz (62' Ciarkowski), Pruchnik, Bodziony, Krajanowski, Stąporski (83' Niewiada), Nwaogu, Kowal (75' Arifović).
Odra Wodzisław Śląski: Buchalik - Kłos (65' Shalamberidze), Tanżyna, Rybski, Chmiest, Markowski, Chrabąszcz, Jary (75' Kokoszka),Skrobacz, Radler, Szałek.
Żółte kartki: Krajanowski (Flota) oraz Jary, Kokoszka (Odra).
Sędzia: Paweł Dreschel (Gdańsk).
Widzów: 900.
Najlepszy zawodnik Floty: Krzysztof Bordziony.
Najlepszy zawodnik Odry: Andrzej Rybski.
Najlepszy zawodnik meczu: Krzysztof Bodziony.