Piątek w Premier League: Fabregas miał ofertę z Realu Madryt, Carragher na dłużej w Liverpoolu

Nie tylko FC Barcelona starała się latem pozyskać Cesca Fabregasa. Także Real Madryt pytał o tego piłkarza. Natomiast nowy kontrakt z Liverpoolem podpisał Jamie Carragher. Anglik będzie grał na Anfield do 2013 roku. Tymczasem lekarz reprezentacji Synów Albionu przyznał, iż Wayne Rooney jest w stu procentach przygotowany do gry. Z kolei menedżer Man City Roberto Mancini powiedział, iż wierzy, że Mario Balotelli wróci szybciej do gry niż 24 października, ale dodał też, iż jeśli będzie to konieczne, to da reprezentantowi Włoch odpocząć jeszcze dłużej.

Fabregas miał ofertę z Realu Madryt

Pomocnik Arsenalu Londyn Cesc Fabregas przyznał, że miał propozycję gry w Realu Madryt. Latem Królewscy także starali się o reprezentanta Hiszpanii, jednak Kanonierzy pod żadnym pozorem nie chcieli sprzedać swojej gwiazdy.

Więcej zaangażowania wykazywała FC Barcelona. Składała oferty kupna, lecz Arsenal był nieugięty. Fabregas nigdzie nie odszedł, ponieważ Arsene Wenger nie zgodził się na to.

- Ciężko jest powiedzieć, kto wyrażał większe zainteresowanie, Barcelona czy Real Madryt. Jestem szczęściarzem, że takie dwa kluby pytały o mnie - to się nie zdarza codziennie - powiedział Cesc Fabregas.

Carragher na dłużej w Liverpoolu

Po wielu tygodniach negocjacji i spekulacji Jamie Carragher złożył podpis pod nowym kontraktem z Liverpoolem. Nowa umowa wiąże go z The Reds do lata 2013 roku. Wówczas Carragher będzie miał 35 lat i niewykluczone, że zakończy karierę.

Rozmowy między obiema stronami zaczęły się już na początku roku. Długo jednak nie mogły wynegocjować wspólnego stanowiska. W końcu, przed derbami miasta Beatlesów, podpisano nowy kontrakt. Carragher dla The Reds zagrał już 641 razy i jest to jego piętnasty sezon w barwach Liverpoolu.

Rooney nie jest kontuzjowany

Sir Alex Ferguson, menedżer Manchesteru United, twierdził, że Wayne Rooney był kontuzjowany. Ponoć miał problemy z kostką. Tymczasem sam zawodnik przyznał, iż takich kłopotów nie miał, a także lekarz reprezentacji Anglii wyznał, że Rooney jest przygotowany do gry na 100 procent.

- Mogę mówić tylko o siedmiu dniach, kiedy był z nami. Trenował codziennie i był przygotowany do gry. Wcześniej nie grał przez dwa tygodnie w Manchesterze United, ale to jest sprawa między nim, a klubem - powiedział lekarz Synów Albionu Gary Lewin.

Chelsea pozyskała 11-latka

Chelsea Londyn pozyskała 11-letniego piłkarza Northampton Town Michaela Gyasi. Do wiadomości publicznej nie podano kwoty odstępnego za tego napastnika.

- Postęp w grze Michaela jest widoczny i ulepszył swoją grę dzięki naszym trenerom. Finansowo jest to dobre dla nas i te pieniądze przeznaczymy na szkolenie młodzieży - powiedział Trevor Gould z Northampton.

Mancini wierzy w szybszy powrót Balotelliego

Szkoleniowiec Manchesteru City Roberto Mancini przyznał, iż wierzy, że Mario Balotelli wróci szybciej do gry niż 24 października, ale dodał też, iż jeśli będzie to konieczne, to da reprezentantowi Włoch odpocząć jeszcze dłużej.

Na razie Balotelli przechodzi rehabilitację po urazie kolana. Zagrał jedynie w jednym meczu, w którym zdobył bramkę. Było to jednak w połowie sierpnia. Od tamtego czasu kontuzja nie pozwala mu na grę dla The Citizens. Ci zapłacili za niego 24 miliony funtów i czekają na jego powrót. Mancini nie chce jednak przyśpieszać go, aby uraz się nie odnowił.

Hodgson zszokowany decyzją Capello

Steven Gerrard pełnił w ostatnich meczach funkcję kapitana reprezentacji Anglii. Jednak w pojedynku z Czarnogórą ponownie opaskę kapitańską przejął Rio Ferdinand, który wcześniej był kontuzjowany.

Zszokowany taką decyzją Fabio Cappello jest Roy Hodgson, menedżer Liverpoolu. - Byłem rozczarowany, gdy zobaczyłem, że odebrano mu opaskę. Naprawdę nie potrafię zrozumieć tej decyzji - powiedział szkoleniowiec The Reds.

Everton pokona Liverpool

Mikel Arteta jest przekonany, że Everton pokona w sobotnich derbach Liverpool i odniesie tym samym pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na Goodison Park. Dotychczasowy bilans jest fatalny: dwie porażki i jeden remis.

- Zwycięstwo w naszym ostatnim meczu z Birmingham dodało nam sporo pewności siebie. Teraz gramy u siebie i potrzebujemy pierwszej wygranej. Nie ma do tego lepszego przeciwnika od Liverpoolu - powiedział Arteta.

Hleb może grać w Barcelonie, ale jest szczęśliwy w Birmingham

Tylko wypożyczony do Birmingham City jest Alexander Hleb. Jednak piłkarz FC Barcelony przyznał, iż jest zadowolony ze swojego pobytu na St Andrews, zaprzeczając plotkom jakoby źle się czuł w Blues.

- Jestem bardzo szczęśliwy, naprawdę. Mamy świetnego trenera, a koledzy z drużyny są fantastyczni. Wszystko jest w porządku i czuję się jak w domu. Kocham to w Birmingham i rozkoszuję się tym - powiedział Hleb.

Komentarze (0)