- W życiu Adriano zdarzyło się wiele złego, ale zrozumiał swoje błędy - mówi matka piłkarza w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport". Według niej powodem depresji, a w końcu ogłoszenia zakończenia kariery (szybko wznowionej) przez Adriano były śmierć ojca i jego przyjaźń z podejrzanymi ludźmi z faveli Vila Cruzeiro w Rio de Janeiro.
- Pewnego dnia, kiedy byłam jeszcze we Włoszech, zadzwonił do mnie i powiedział, że już dłużej nie może, że chce skończył z piłką. Wyznał mi, że myślał o samobójstwie. Powiedziałam, żeby kierował się swoim sercem, bo nic nie jest ważniejsze od jego szczęścia - wspomina Dona Rosilda.