W przypadku Wisły taki bieg wydarzeń oznacza, że mistrz olimpijski z Sydney spodobał się sztabowi szkoleniowemu i lada dzień - o ile wyniki badań będą pomyślne - zostanie zawodnikiem wicemistrzów Polski. - Ciężko mówić o piłkarzu, z którym nie podpisaliśmy jeszcze umowy. Zrobiliśmy mu badania i czekamy na wyniki - mówi Robert Maaskant, zapytany o Branco.
Holenderski szkoleniowiec chwali Kameruńczyka za uniwersalność: - Potrzebujemy takiego zawodnika jak on na lewą lub prawą obronę. Może być nam przydatny, bo gra też jako defensywny pomocnik. Mamy wielu ofensywnych pomocników, a potrzebni są też zawodnicy do gry w defensywie. Serge Branco może grać na różnych pozycjach, ma za sobą ciekawą karierę. Musimy jednak poczekać na wyniki badań.
Branco jest wolnym zawodnikiem. Dwa dni przed końcem okna transferowego rozwiązał swoją umowę z greckim Levadiakosem.