Laurent Leroy w trakcie swojej kariery występował jako środkowy napastnik w wielu francuskich i szwajcarskich klubach. Przez kilka lat był piłkarzem PSG. W barwach tego zespołu w sezonie 2000/2001 zagrał w 11 meczach Ligi Mistrzów. Strzelił w nich cztery bramki, w tym jedną Bayernowi Monachium.
Leroy karierę piłkarską zakończył w 2011 roku. Potem długo nie mógł znaleźć nowego zajęcia. Dziś ma 48 lat i pracuje w masarni, o czym informuje "The Sun".
ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość
- Pracuję teraz z moim kumplem. Poprosił mnie o pomoc. Jest właścicielem trzech sklepów rzeźniczych. Świat piłki nożnej to już dla mnie przeszłość - mówił Francuz w rozmowie ze wspomnianym źródłem.
Leroy nie należy do najbardziej znanych piłkarzy swojego pokolenia, jednak w młodości uchodził za duży talent. Otrzymał nawet powołanie do reprezentacji U-21, w której zetknął się m.in. z Thierrym Henry i Davidem Trezeguetem. Okazuje się, że nie miał o nich zbyt dobrego zdania.
- Mogłem trafić do seniorskiej reprezentacji Francji. Grałem w kadrze U-21 z Henrym i Trezeguetem. Ale oni byli egoistyczni – prawdziwi łowcy bramek. Mogłem grać w ten sam sposób, ale to nie leżało w mojej naturze - mówił.
Największym sukcesem w piłkarskiej karierze Leroy'a jest zdobycie mistrzostwa Szwajcarii z Servette Genewa w sezonie 1998/1999. Przez kilkanaście lat uzbierał ponadto 118 meczów w Ligue 1. Zdobył w nich 18 bramek i zaliczył trzy asysty.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)