Są to zaległe premie za wygrane jeszcze w poprzednim sezonie.
- Znacząca część premii już została wypłacona. Wypłata reszty w uzgodnieniu z zawodnikami ma nastąpić w połowie października. Piłkarska spółka na bieżąco reguluje wynagrodzenia zasadnicze piłkarzy - powiedział Przeglądowi Sportowemu Marcin Animucki, prezes Widzewa.
Zawodnicy nie chcą na ten temat rozmawiać. Twierdzą, że zabraniają im tego kontrakty.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.