Kiedy okazało się, że to nie dojdzie do skutku i dalej będą musieli wypłacać mu pensję, postanowili przywrócić go do łask. - Jeśli chodzi o formę fizyczną, to czuję się dobrze, przepracowałem cały okres przygotowawczy. Brakuje mi jedynie obycia z piłką. Myślę, że za tydzień, dwa będę w pełnej dyspozycji i jeśli trener będzie chciał, będę gotowy pomóc drużynie - deklaruje 28-letni pomocnik.
Władze AEK nie były zadowolone z dyspozycji Brazylijczyka w minionym sezonie, co w połączeniu z wysokimi zarobkami (600 tys. euro rocznie) wskazywało na to, że Guerreiro latem opuści ateński klub. - Wiele wydarzyło się w ciągu ostatniego roku. Myślę, że to była wola Boga, żebym został w AEK. Dam z siebie wszystko, żeby pomóc drużynie - komentuje były zawodnik Legii Warszawa.